W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Paweł Woicki (Transfer Bydgoszcz) [2]*
Kreator gry bydgoskiego zespołu bardzo umiejętnie wykorzystywał dobre przyjęcie, jakie zapewniali mu koledzy w meczu przeciwko BBTS-owi Bielsko-Biała. "Wujek" umiejętnie starał się rozdzielać piłki pomiędzy swoich atakujących, a szczególną uwagę przykuwały jego widowiskowe akcje ze środkowym Justinem Duffem. Jako że średnia skuteczność w ataku całej drużyny Transferu wyniosła aż 51 procent, można śmiało rzec, że zasługa rozgrywającego była w takim wyniku spora. [ad=rectangle] Dodatkowym małym plusem przy nazwisku Woickiego jest liczba zdobytych przez niego punktów - 7. Pokazał się on we wszystkich elementach: punktował kiwkami (3/4), blokował (2 pkt), potrafił też ukąsić szybującą zagrywka (2 asy).
* w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Atakujący: Bartłomiej Bołądź (Cerrad Czarni Radom) [1]*
Mistrzowie Polski, podobnie jak przed rokiem, mieli wielkie problemy podczas wyjazdowego starciu w Radomiu. Tym razem wyszli z tego niego obronną ręką (w sezonie 2013/2014 przegrali 1:3), lecz jeden punkt wywalczony przez Czarnych był i tak największą niespodzianką 7. kolejki gier.
Ojcem tego mini sukcesu okazał się nikt inny jak 20-letni Bołądź. Młody bombardier miał prawdziwy "dzień konia". Doprowadzał do rozpaczy bełchatowskich blokujących kolejnymi udanymi zbiciami, z których wiele kończyło się obiciem ich rąk. W trzecim secie, wygranym przez jego zespół 25:22, atakował z imponującą skutecznością 88 procent (7/8)! Jakby tego było mało, stanowił również niemałe zagrożenie na zagrywce.
* w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Środkowy: Mateusz Bieniek (Effector Kielce) [2]*
Kolejny z 20-letnich siatkarzy nie po raz pierwszy udowodnił, że drzemie w nim ogromny potencjał. We wcześniejszych kolejkach o jego możliwościach dobitnie przekonały się drużyny z Warszawy oraz Bielska-Białej, zaś tym razem doświadczył tego zespół Cuprumu Lubin.
Mierzący 210 cm zawodnik nieźle wypadł w ataku (7/13 - 54 proc.), dobrze w bloku (4 pkt), ale zdecydowanie największą rolę odegrał w polu serwisowym. To właśnie seria jego zagrywek w końcówce piątego seta pozwoliła kielczanom odwrócić niekorzystny bieg zdarzeń, by ostatecznie zwyciężyć 16:14. W całym spotkaniu Bieniek serwował 22 razy, notując 2 asy.
* w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Środkowy: Patryk Czarnowski (Jastrzębski Węgiel) [1]*
Gracz ekipy z Jastrzębia-Zdroju nie miał żadnej litości dla swojego byłego pracodawcy. Choć podopieczni Roberto Piazzy pokonali Indykpol AZS Olsztyn zaledwie 3:2, to do postawy polskiego środkowego Włoch nie może mieć większych zastrzeżeń.
Czarnowski momentami prezentował formę ze swoich najlepszych czasów, kończąc zawody z dorobkiem 15 "oczek". Choć tym razem Michał Masny nie wykorzystywał go zbyt często w ataku, wywoływany do tablicy radził sobie z powierzonym mu zadaniem bardzo dobrze (6/8 - 75 proc.). 28-latek zaprezentował natomiast prawdziwy festiwal bloków, aż 7-krotnie zatrzymując nacierających rywali na siatce. Pomimo że jego zagrywka nadal pozostawia wiele do życzenia, zdołał dołożyć 2 punkty i w tym elemencie.
* w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Przyjmujący: Marko Ivović (Asseco Resovia Rzeszów) [2]*
Serb po raz drugi w odstępie paru dni otrzymał szansę gry w wyjściowym składzie i ponownie wykorzystał ją wprost doskonale. Jak w sobotę jego umiejętności odczuli na sobie zawodnicy z Olsztyna, tak w środę to samo stało się udziałem "Inżynierów" z Warszawy.
Ivović nie poznał w stolicy, co to znaczy zostać zablokowanym. Przy 20 próbach w ataku, pomylił się tylko raz, natomiast na punkt zamienił aż 12 z nich (60 proc.). Był do bólu konsekwentny i skuteczny przede wszystkim w kontratakach. Ponadto przez cały czas bombardował rywali z pola zagrywki, regularnie posyłając piłki z prędkością dobrze ponad 100 km/h i kończąc pojedynek z 2 asami na koncie.
* w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Przyjmujący: Steven Marshall (Transfer Bydgoszcz) [1]*
Kanadyjski siatkarz z meczu na mecz poczyna sobie na parkietach PlusLigi coraz śmielej. Przeciwko BBTS-owi zaliczył jak dotąd najlepszy występ w obecnym sezonie. To w dużej mierze dzięki jego dobrej grze bydgoszczanie "odczarowali" halę Łuczniczka, zwyciężając u siebie po raz pierwszy w obecnych rozgrywkach.
Podopieczni Piotra Gruszki skierowali najwięcej, bo aż 31, zagrywek właśnie w kierunku Marshalla, ale ten radził sobie w przyjęciu bardzo przyzwoicie (55 proc. poz./32 perf., 2 błędy). Pomimo stosunkowo niewielkiego wzrostu (189 cm), Kanadyjczyk spokojnie dawał sobie radę także w ofensywie. Często wygrywał pojedynki z blokiem przeciwnika przy pomocy sprytnych ataków "pod górę". Z 16 otrzymanych wystaw skutecznie wykończył 10, co dało mu aż 63-procentową skuteczności. Popisał się też 2 punktowymi zagrywkami.
* w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Libero: Krzysztof Ignaczak (Asseco Resovia Rzeszów) [1]*
"Igła" był jednym z najbardziej znaczących elementów w grze defensywnej rzeszowian na Torwarze. A spisali się w niej bardzo dobrze. Doświadczony libero wybronił kilka niełatwych piłek, do czego zdążył już przyzwyczaić wszystkich sympatyków siatkówki.
Był także drugim najczęściej przyjmującym zawodnikiem w swojej drużynie. Do jego gry w odbiorze nie można mieć większych zastrzeżeń. Przy 13 próbach co prawda raz się pomylił, ale jego ogólny bilans w tym elemencie wyniósł 69 proc. przyjęcia pozytywnego i 46 perfekcyjnego.
* w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Ławka rezerwowych: Fabian Drzyzga (Asseco Resovia Rzeszów), Jochen Schoeps (Asseco Resovia Rzeszów), Karol Kłos (PGE Skra Bełchatów), Wojciech Grzyb (Lotos Trefl Gdańsk), Nicolas Marechal (PGE Skra Bełchatów), Dick Kooy (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Damian Wojtaszek (Jastrzębski Węgiel)