Naj... 5. kolejki Orlen Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl wybrał zasługujące na uwagę sytuacje z piątej kolejki rozgrywek Orlen Ligi. Co ciekawego wydarzyło się w tej rundzie spotkań?

1
/ 11

[b]Największy horror: drugi set spotkania Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna z Pałacem Bydgoszcz (28:30)

[/b]Siatkarki z Bydgoszczy same zafundowały sobie horror w końcówce drugiego seta starcia z Mineralnymi. Prowadząc 18:12 po drugiej przerwie technicznej, podopieczne Agaty Kopczyk z akcji na akcję prezentowały się słabiej i popełniały mnóstwo błędów. [ad=rectangle] Pałacanki nie wykorzystały dwóch piłek setowych, co szybko zweryfikowały zawodniczki z Muszyny, doprowadzając do remisu po 24. Ostatecznie, po bardzo zaciętej i heroicznej walce ze strony bydgoszczanek, odsłona zakończyła się fatalnym błędem Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna (28:30).

2
/ 11

Największa metamorfoza: Kamila Ganszczyk (KSZO Ostrowiec SA)

W ubiegłym tygodniu, Ganszczyk znalazła się w Antyszóstce 4. kolejki Orlen Ligi, kończąc mecz z Mineralnymi z 18 proc. skutecznością w ataku. Prawdziwą metamorfozę środkowa przeszła w ostatnim starciu. Tym razem pokazała bardzo dobrą grę, która była jej atutem od początku tegorocznego sezonu.

Kamila Ganszczyk była jedną z liderek KSZO w zaciętym starciu z Budowlanymi Łódź, zakończonym zwycięstwem gości. Zawodniczka zdobyła aż czternaście punktów, ośmiokrotnie blokując swoje przeciwniczki. Ganszczyk była bardzo mocnym ogniwem ekipy Dariusza Parkitnego.

3
/ 11

[b]Najbardziej zaskakująca zmiana pozycji: Helena Horka jako przyjmująca w trzecim secie meczu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Chemik Police

[/b]Bielszczanki bardzo słabo rozpoczęły spotkanie z Chemikiem Police. Wyraźnym mankamentem podopiecznych Leszka Rusa było przyjęcie trudnych zagrywek przeciwniczek oraz atak. Przez dwa sety w tych elementach nie poradziła sobie najpierw Koleta Łyszkiewicz, a następnie Natalia Strózik.

W takiej sytuacji trzecią partię bialski szkoleniowiec rozpoczął w zaskakującym zestawieniu. Nominalna atakująca Helena Horka zagrała w przyjęciu, natomiast jej miejsce w ataku zajęła Natalia Bamber-Laskowska. Jak tłumaczył po meczu Leszek Rus, zagranie było ćwiczone na ostatnich treningach. - Trzecia partia pokazała, że potrafimy walczyć. Zagraliśmy ją w zupełnie innej konfiguracji, aby mieć więcej możliwości w ataku. Szkoda, że nie udało nam się wygrać, choć było bardzo blisko - wyjaśniał trener.

4
/ 11

Najtrafniejszy cytat: Adam Grabowski, trener Budowlanych Łódź 

- Rozegraliśmy cztery mecze i cztery tie-breaki. Nie możemy opanować pomyłek i to jest nasza pięta achillesowa. Jeżeli w secie na przewagi robi się trzynaście błędów przy trzech rywalek, nie da się zwyciężyć. Gdybyśmy ich nie robili, to wygralibyśmy do 15, a tak oddaliśmy seta gospodyniom w prezencie. Tacy jesteśmy Święci Mikołajowie z Łodzi - stwierdził po meczu z beniaminkiem, Adam Grabowski.

Budowlani Łódź z siedmioma punktami na koncie zajmują siódme miejsce w tabeli Orlen Ligi. Podopieczne Grabowskiego są mistrzyniami horrorów, we wcześniejszych pojedynkach, prowadząc 2:0, rozstrzygały mecze dopiero po pięciosetowej batalii.

5
/ 11

[b]Najbardziej obciążona atakiem zawodniczka: Katarzyna Brojek (KSZO Ostrowiec SA)

[/b]Atakująca beniaminka z Ostrowca Świętokrzyskiego była zdecydowaną liderką swojej drużyny w starciu z Budowlanymi Łódź. Katarzyna Brojek zapisała na swoim koncie aż dwadzieścia osiem punktów, kończąc mecz z 33 proc. skutecznością w ataku.

Rozgrywające zdecydowanie nie oszczędzały swojej armaty, posyłając do niej aż siedemdziesiąt dwie piłki! - Atakująca to chyba najbardziej newralgiczna pozycja na boisku. Ja mam nadzieję, że Kasia Brojek tym meczem właśnie się nam obudziła i zostanie w takiej formie do końca - powiedział po pojedynku trener Dariusz Parkitny.

6
/ 11

[b]Najbardziej miażdżąca przewaga: Polski Cukier Muszynianka Muszyna wygrał w blokach z Pałacem Bydgoszcz 20:6

[/b]Siatkarki Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna zablokowały zespół z Bydgoszczy. Mineralne zatrzymały rywalki aż dwadzieścia razy, przy sześciu punktach Pałacu w tym elemencie. Prym w bloku wiodła środkowa gospodyń - Sylwia Wojcieska, która zapisała na swoim koncie aż osiem "oczek", a przez komisarza została słusznie wybrana MVP pojedynku.

Swoje cegiełki do tego imponującego wyniku w klasyfikacji bloku dorzuciły także Katie Carter (4 bloki), Karolina Różycka (3 bloki), Ivana Plchotova (3 bloki), Natalia Kurnikowska (1 blok) oraz Danica Radenković (1 blok).

7
/ 11

[b]Najlepsza frekwencja na trybunach: Hala "Centrum" w Dąbrowie Górniczej (1600 widzów)

[/b]Spotkanie Taurona Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza z Impelem Wrocław przyciągnęło do hali "Centrum" wielu kibiców. Nic dziwnego, już w piątej kolejce spotkały się bowiem faworytki do medali w tegorocznym sezonie Orlen Ligi. Niestety, rozstrzygnięcie na pewno nie spodobało się sympatykom dąbrowskiego zespołu, obecnym w hali.

Mecz zakończył się zwycięstwem wrocławianek w czterech setach, a najlepszą zawodniczką pojedynku wybrana została Mira Topić. Przyjmująca zdobyła czternaście "oczek", trzykrotnie punktując bezpośrednio z pola serwisowego.

8
/ 11

[b]Najbardziej ostrzeliwana zagrywkami zawodniczka: Małgorzata Ścibisz (KSZO Ostrowiec SA)

[/b]Małgorzata Ścibisz miała w spotkaniu z Budowlanymi Łódź pełne ręce roboty. Libero musiała przyjąć aż czterdzieści siedem zagrywek, które posłały w nią przeciwniczki. Zawodniczka beniaminka pomyliła się czterokrotnie, a jedynie w trzecim secie odciążyć próbowała ją Dominika Nowakowska.

Zadanie nie było wcale łatwe, gdyż łodzianki zdobyły w pięciosetowym spotkaniu siedem asów serwisowych. Prym w tym elemencie wiodła przyjmująca Ewelina Sieczka.

9
/ 11

[b]Najmniej emocjonujące spotkania kolejki: PGE Atom Trefl Sopot - Developres SkyRes Rzeszów 3:0 (25:23, 25:18, 25:20) oraz BKS Aluprof Bielsko-Biała - Chemik Police 0:3 (17:25, 18:25, 23:25)

[/b]Brązowe medalistki ubiegłorocznego sezonu Orlen Ligi bez problemów poradziły sobie z beniaminkiem z Rzeszowa, zwyciężając bez straty seta. Po raz kolejny swoją rewelacyjną formę potwierdziła środkowa Brittnee Cooper. Amerykanka zdobyła piętnaście punktów, kończąc mecz z 83 proc. skuteczności w ataku.

Takim samym rezultatem zakończył się pojedynek w hali pod Dębowcem. Mistrzynie Polski nie pozostawiły złudzeń podopiecznym Leszka Rusa, odnosząc czwarte zwycięstwo w tym sezonie. Statuetka dla najlepszej zawodniczki powędrowała do Agnieszki Bednarek-Kaszy, która ośmiokrotnie zatrzymała rywalki w bloku.

10
/ 11

Najczęściej nagradzane: środkowe bloku (Agnieszka Bednarek-Kasza, Sylwia Wojcieska, Brittnee Cooper)

Ta kolejka należała zdecydowanie do środkowych bloku, które zgarnęły statuetki dla najlepszych zawodniczek w aż trzech meczach. W środę swoje nagrody odebrała Brittnee Cooper z PGE Atomu Trefl Sopot oraz Sylwia Wojcieska z Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna. Amerykanka zdobyła piętnaście punktów, kończąc mecz z 83 proc. skuteczności w ataku. Natomiast środkowa Mineralnych zapisała na swoim koncie czternaście "oczek", ośmiokrotnie blokując rywalki z Bydgoszczy.

Z kolei w czwartek statuetkę z rąk komisarza w Bielsku-Białej odebrała Agnieszka Bednarek-Kasza. Dla środkowej mistrzyń Polski jest to druga nagroda w tym sezonie, poprzednio odebrała ją bowiem po spotkaniu pierwszej kolejki z Developresem SkyRes Rzeszów.

11
/ 11

Najkrótszy set (punktowo, nie licząc tie-breaków): Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - Impel Wrocław IV set (15:25)

Najdłuższy set (punktowo): Polski Cukier Muszynianka Muszyna - Pałac Bydgoszcz II set (28:30)

Najkrótszy mecz (czasowo): PGE Atom Trefl Sopot - Developres SkyRes Rzeszów (78 min.)

Najdłuższy mecz (czasowo): KSZO Ostrowiec Św. - Budowlani Łódź (149 min.)

Najskuteczniejsza w ataku (minimum 6 prób): Maja Tokarska (PGE Atom Trefl Sopot) - 6/7 (86 proc.)

Najmniej skuteczna w ataku (min. 6 prób): Agnieszka Kąkolewska (Impel Wrocław) oraz Katarzyna Mróz (Chemik Police) - 0/6 (0 proc.)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)