W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca: Ozge Kirdar Cemberci (Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza)
Tym razem do tureckiej rozgrywającej dąbrowskiego MKS-u nie można było mieć większych zastrzeżeń. Była ona liderką z krwi i kości swojego zespołu w trudnym i wymagającym sporej koncentracji starciu z SK bank Legionovią Legionowo.
[ad=rectangle]
Cemberci musiała sobie radzić z kiepską postawą swoich przyjmujących (26 procent odbioru perfekcyjnego), ale i tak udało się jej wykreować dwie bohaterki w swojej ekipie: Ginę Mancuso i Katarzynę Konieczną, dzięki którym Tauron MKS wywiózł z Legionowa cenne dwa punkty. Poza tym postawa Turczynki w obronie i na siatce (aż 4 punktowe bloki) zasługuje na wyrazy uznania.
Atakująca: Katarzyna Konieczna (Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza)
Mecz zagłębiowskiej drużyny w Legionowie pokazał, jak ważną postacią dla niej była Konieczna i jak wiele tracił ten zespół w okresie jej absencji w powodu kontuzji. Co prawda jej wynik punktowy nieco blednie przy wyczynie Malwiny Smarzek (21 punktów przy 30 atakującej SK Banku Legionovii), ale była zawodniczka wrocławskiego Impelu atakowała skuteczniej (50/40 proc) i dała się zablokować jedynie raz w całym pieciosetowym spotkaniu. To właśnie jej pewność i celność pozwoliły dąbrowiankom na triumf w tie-breaku, choć gospodynie prowadziły w nim 12:10.
Środkowa: Gabriela Polańska (Budowlani Łódź)
Przerwa macierzyńska najwyraźniej posłużyła najwyższej siatkarce Orlen Ligi, która rozegrała kolejne świetne spotkanie. Polańska była kluczową postacią swojego zespołu w meczu z BKS-em Aluprof Bielsko-Biała, inkasując aż 7 punktowych bloków i atakując z godną podziwu skutecznością 67 procent (8/12), popełniając przy tym tylko jeden błąd. Gdyby jej koleżanki z drużyny wykazały się podobną dyspozycją i rzetelnością w wykonywaniu swoich boiskowych obowiązków, z pewnością zdołałyby odnieść sukces z starciu z bielszczankami.
Środkowa: Sylwia Wojcieska (Polski Cukier Muszynianka Muszyna)
Być może skuteczność w akcjach ofensywnych Wojcieskiej nie rzuca na kolana (4/9, 44 proc.), ale sześciokrotne zatrzymanie rywalek z Developresu SkyRes Rzeszów musi budzić uznanie. Kluczem do zwycięstwie Mineralnych w starciu z beniaminkiem ekstraklasy była doskonała organizacja gry na siatce i szczelny blok (zespół z Muszyny blokował rywalki łącznie aż 16 razy), zaś 29-letnia środkowa w tych dwóch elementach szczególnie wyróżniała się na plus.
Przyjmująca: Sanja Malagurski (Chemik Police)
Serbka otrzymała szansę gry w pierwszym składzie mistrza Polski w meczu z Pałacem Bydgoszcz i trzeba przyznać, że wykorzystała okazję do godnego zaprezentowania się w większym wymiarze czasowym. Malagurski była najlepiej punktującą zawodniczką w swoim zespole, zdobywając 12 "oczek" bezpośrednio w ataku (skuteczność 50 proc.), dwa razy blokując rywalki i raz posyłając punktową zagrywkę. Dokładność jej przyjęcia nie była wyjątkowa (38 proc. pozytywnego, 31 perfekcyjnego odbioru), ale nie przeszkodziło nam to w docenieniu występu zagranicznej przyjmującej.
Przyjmująca: Natalia Kurnikowska (Polski Cukier Muszynianka Muszyna)
23-letnia reprezentantka Polski wykazała się w meczu z rzeszowskim Developresem, zdobywając w nim 13 punktów (skuteczność ataku 47 proc.), dokładając do tego 3 punktowe bloki i 2 asy serwisowe, co jest tym bardziej godne podziwu, że według statystyk drużyna Marcina Wojtowicza to najlepiej przyjmujący zespół w Orlen Lidze i popełnia najmniej bezpośrednich błędów w przyjęciu. Dokładając do tego dość udany występ w odbiorze (38 proc. pozytywnego/31 perfekcyjnego przyjęcia), należy uznać, że Kurnikowska była jedną z kluczowych postaci ostatniego spotkania Mineralnych.
Libero: Agata Durajczyk (PGE Atom Trefl Sopot)
Pilanki nie były dla Atomówek z Sopotu szczególnie wymagającym rywalem, o czym świadczy wynik 3:0 dla faworytek spotkania, natomiast należy docenić starania libero trzeciego zespołu minionego sezonu. Durajczyk otrzymała nagrodę MVP meczu za szereg skutecznych akcji w defensywie, które po pierwsze wykazały jej kunszt w asekuracji, a po drugie pozwoliły sopociankom na bardziej okazałe zwycięstwo w Pile. Libero Atomu Trefla nie była szczególnie obciążona w odbiorze zagrywki (jedynie 8 przyjęć, 50 proc. odbioru pozytywnego i... 0 proc. perfekcyjnego), co świadczy o jej renomie wśród ligowych rywalek, niewidzących w niej słabego punktu przyjęcia Atomu.
Ławka rezerwowych: Magdalena Śliwa (Budowlani Łódź), Natalia Bamber-Laskowska (BKS Aluprof Bielsko-Biała), Jaimie Thibeault (SK bank Legionovia Legionowo), Zuzanna Efimienko (PGE Atom Trefl Sopot), Gina Mancuso (Taurom Banimex MKS Dąbrowa Górnicza), Hana Cutura (Impel Wrocław), Paulina Maj-Erwardt (Polski Cukier Muszynianka Muszyna)