W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca: Izabela Bełcik (PGE Atom Trefl Sopot) [2]*
Siatkarka nadmorskiego zespołu poprowadziła koleżanki do pewnego triumfu nad Impelem Wrocław. Dwukrotna mistrzyni Europy zapisała na swoim koncie aż 10 punktów, co jak na rozgrywającą jest wynikiem nadzwyczajnym. Bełcik pięciokrotnie powstrzymała na siatce rywalki z Dolnego Śląska - jej zdobycze w bloku stanowiły ponad połowę punktów sopocianek w tym elemencie. [ad=rectangle] Na uwagę zasługują nie tylko zdobycze punktowe rozgrywającej, ale także styl, w jaki sopocianki odprawiły wicemistrzynie Polski z Wrocławia. Bełcik zneutralizowała najsilniejszą (w ostatnim czasie) broń wrocławianek - Impelki zaledwie trzy razy zablokowały rywalki. W dużej mierze było to zasługą kapitan PGE Atomu Trefla Sopot, której wystawy znacząco ułatwiały zadanie koleżankom.
Atakująca: Katarzyna Zaroślińska (PGE Atom Trefl Sopot) [6]*
Liderka sopocianek to stały bywalec wśród najlepszych zawodniczek kolejki w Orlen Lidze. Od początku sezonu Zaroślińska prezentuje równą formę, niemal nie zdarzają się jej słabsze pojedynki. Trener Lorenzo Micelli, przy dobrej dyspozycji swojej atakującej, może być spokojny o wyniki spotkań. Tym razem sopocianka dała się we znaki rywalkom z Wrocławia. "Smoku" przy skuteczności 51 proc. zdobyła 22 punkty i poprowadziła Atomówki do zwycięstwa w pojedynku o trzecie miejsce w ligowej tabeli.
[b]
Środkowa: Dominika Sobolska (Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza) [1]*[/b]
Postawa środkowych z Dąbrowy Górniczej była kluczem do sukcesu w starciu z niepokonanymi siatkarkami Chemika Police. Sobolska dopisała do swojego dorobku 11 punktów, nie dając obrończyniom większych szans na skuteczną grę w defensywie. Niebagatelną rolę odegrały też pasywne bloki środkowej MKS-u, które pozwalały na wyprowadzanie kontrataków przez dąbrowianki. Jak najbardziej zasłużony tytuł MVP spotkania.
Środkowa: Sylwia Wojcieska (Polski Cukier Muszynianka Muszyna) [4]*
Siatkarka z Muszyny w obecnym sezonie zadziwia kibiców swoją dyspozycją. 6 punktowych bloków Wojcieski w rywalizacji z beniaminkiem z Ostrowca Św. pozwoliło na zbliżenie się do prowadzącej w klasyfikacji najlepiej blokujących Aleksandry Trojan. Środkową rozlicza się nie tylko z punktów zdobywanych blokiem - Wojcieska do swojego dorobku dopisała także 8 "oczek" z ataku przy bardzo wysokiej 62 proc. skuteczności. Podopieczna Bogdana Serwińskiego niespodziewanie stała się liderką Mineralnych i w bieżących rozgrywkach niejednokrotnie zdobywała punkty decydujące o rezultacie spotkania.
Przyjmująca: Helena Horka (BKS Aluprof Bielsko-Biała) [2]*
Trwa dobra passa Czeszki. Po ubiegłotygodniowej nominacji w gronie atakujących, tym razem przyszedł czas na...przyjęcie. Podopieczna trenera Leszka Rusa w trzecim secie zastąpiła na stałe Natalię Strózik i poprowadziła koleżanki do triumfu nad wyjątkowo dobrze dysponowanymi zawodniczkami Pałacu Bydgoszcz. Przez 1,5 seta Czeszka prezentowała się wyśmienicie, zdobywając 16 punktów, myląc się w ataku zaledwie raz (72 proc.). Horka udowodniła, że uniwersalność to jest wielki atut - bardzo dobrze radziła sobie także w odbiorze, w którym zanotowała 50 proc. dokładnego przyjęcia. Super-rezerwowa za swój występ otrzymała tytuł najlepszej zawodniczki pojedynku.
[b]
Przyjmująca: Karolina Różycka (Polski Cukier Muszynianka Muszyna) [4]*[/b]
Wydaje się, że była reprezentantka Polski w swoim drugim sezonie w barwach Muszynianki powoli zaczyna przypominać zawodniczkę, która miała pewne miejsce w drużynie narodowej. Różycka razem z Katie Carter były najlepiej punktującymi siatkarkami swojej drużyny w starciu z KSZO Ostrowiec SA. Przyjmująca z Muszyny uzyskała 12 "oczek" w ataku, po 2 punkty zdobyła także w bloku oraz w polu zagrywki. Powodem do zadowolenia dla trenera Serwińskiego może być również procent pozytywnego odbioru (67 proc.).
Libero: Krystyna Strasz (Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza) [1]*
Nie byłoby sukcesu w meczu z policzankami, gdyby nie postawa libero MKS-u Krystyny Strasz. Siatkarka z Dębowego Miasta znalazła sposób na ataki mistrzyń Polski, wielokrotnie podbijając uderzenia Małgorzaty Glinki-Mogentale i Any Bjelicy. Do gry w obronie należy dodać postawę w przyjęciu - prawie 50 proc. perfekcyjnego odbioru to świetny wynik, zważywszy, że po drugiej stronie stanęła niepokonana drużyna z Polic.
Ławka rezerwowych: Magdalena Śliwa (Budowlani Łódź), Sanja Popović (Budowlani Łódź), Eleonora Dziękiewicz (Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza), Gabriela Polańska (Budowlani Łódź), Heike Beier (BKS Aluprof Bielsko-Biała), Małgorzata Glinka-Mogentale (Chemik Police), Mariola Wojtowicz (BKS Aluprof Bielsko-Biała)