Szóstka fazy zasadniczej Orlen Ligi według portalu SportoweFakty.pl

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Redakcja portalu SportoweFakty.pl wybrała najlepszą szóstkę rundy zasadniczej Orlen Ligi. Zobacz, które siatkarki wyróżniały się w pierwszej fazie walki o mistrzostwo Polski.

1
/ 9

Aktualne mistrzynie Polski zostały królowymi rundy zasadniczej Orlen Ligi, przegrywając tylko jedno spotkanie. Aż 16 spośród 21 zwycięstw odniosły w trzech setach. Niewątpliwie atutem Chemika Police jest mocna ławka rezerwowych, lecz nie umniejsza to faktu, że Maja Ognjenović ma za sobą udane występy. [ad=rectangle] Silną stroną Chemika Police jest atak, trener Giuseppe Cuccarini ma w składzie swojego zespołu bardzo dobre skrzydłowe oraz środkowe. Natomiast Maja Ognjenović umiejętnie posyłała piłki, wybierając w danym momencie najbardziej korzystną opcję w ataku. Stąd Chemik jest najlepiej atakującą drużyną Orlen Ligi, biorąc pod uwagę skuteczność w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Sama rozgrywająca zdobyła 60 punktów, z czego 24 blokiem, ponadto posłała siedem asów i wykonała 29 skutecznych kiwek bądź ataków.

2
/ 9

Zaroślińska od sezonu 2013/2014 utrzymuje formę na wysokim lub bardzo wysokim poziomie. Mimo zmiany barw klubowych przed bieżącymi rozgrywkami ta atakująca wciąż imponuje swoją grą. Jest ona bezsprzeczną liderką PGE Atomu Trefla, ponadto w trakcie rundy zasadniczej pięciokrotnie była wybierana najlepszą siatkarką meczu.

Katarzyna Zaroślińska zdobyła łącznie 324 punkty. W ataku otrzymała 672 piłki, z czego skończyła 274 (41 proc. skuteczności), popełniła przy tym 55 błędów. W wielu sytuacyjnych akcjach wykazała się opanowaniem i sprytem przy technicznych zagraniach. Swój dorobek punktowy uzupełniła o 31 bloków, a także o 19 asów serwisowych, potwierdzając, że jest groźna nie tylko w grze na siatce, ale i w polu zagrywki.

3
/ 9

Ta siatkarka notuje bardzo dobry sezon, wartość jej gry podnosi fakt, że ma za sobą roczny rozbrat z treningami, a to z powodu przerwy macierzyńskiej. Polańska jest drugą najlepiej blokującą Orlen Ligi, w tej klasyfikacji wyprzedza ją tylko druga środkowa, która znalazła się w naszej Szóstce fazy zasadniczej.

Gabriela Polańska zapisała na swoim koncie 241 punkty, spośród których 84 "oczka" zdobyła blokiem. W ataku otrzymała 279 piłek, z czego skończyła 155 (56 proc. skuteczności), popełniając przy tym 23 błędy. Jedynym elementem, nad którym środkowa musi popracować jest zagrywka - zepsuła ona 43 serwisy, przy których nie podejmowała zbyt dużego ryzyka.

4
/ 9

Najlepiej blokująca sezonu zasadniczego Orlen Ligi i największy pechowiec tej fazy. Dla Sylwii Wojcieskiej rozgrywki dobiegły już bowiem końca, w ostatniej kolejce doznała ona poważnej kontuzji, wykluczającej ją z gry. Tym samym zespół Bogdana Serwińskiego stracił mocne ogniwo, stanowiące zagrożenie na siatce, a sama siatkarka utraciła szansę na dalszą bardzo dobrą grę i walkę na parkiecie o medale mistrzostw Polski.

W trakcie sezonu zasadniczego zatrzymała na siatce rywalki 85 razy. Spośród 238 ataków udanym zbiciem skończyła 120 akcji (niemal 51 proc. skuteczności), popełniając zaledwie 11 błędów. Ponadto zaserwowała 15 asów.

5
/ 9

Przyjmująca: Karolina Różycka (Polski Cukier Muszynianka Muszyna)

Przyjmująca jest bezsprzecznie jedną z liderek Mineralnych, które można nazwać czarnym koniem fazy zasadniczej Orlen Ligi, mimo że rundę rewanżową miały słabszą niż pierwszą część sezonu. Różycka jest drugą opcją w ataku drużyny z Muszyny. W tym aspekcie ustępuje miejsca tylko atakującej, Katie Carter.

Karolina Różycka otrzymała do ataku 529 piłek, kończąc udanym zbiciem 196 spośród nich (37 proc. skuteczności), popełniając przy tym 40 błędów. W bloku punktowała 17 razy, a 22 razy zaskoczyła rywalki swoją zagrywką. Z kolei przeciwniczki posłały w jej kierunku 465 serwisów (Różycka przyjmowała najczęściej spośród siatkarek Polskiego Cukru Muszynianki). W tym elemencie popełniła 67 błędów, miała 78 negatywnych odbiorów i 132 perfekcyjne, co dało jej 28 proc. perfekcyjnego przyjęcia.

6
/ 9

Przyjmująca: Anna Werblińska (Chemik Police)

Giuseppe Cuccarini nie boi się rotować składem swojej drużyny, a to z uwagi na wymagający sezon, w trakcie którego policzanki występują na trzech frontach - w Orlen Lidze, w Pucharze Polski, a na początku kwietnia (w sobotę 4 i w niedzielę 5 kwietnia) czeka je rywalizacja w Final Four Ligi Mistrzyń. Stąd w trakcie fazy zasadniczej Chemik nie występował w "żelaznym ustawieniu", co bezpośrednio przełożyło się na liczbę rozegranych setów przez poszczególne siatkarki.

Anna Werblińska wystąpiła w 56 z 77 partii, rozegranych przez Chemik. W tym czasie zdobyła 179 punktów, z czego 140 w ataku (na 373 prób, 35 błędów, 38 proc. skuteczności), 22 blokiem, a 17 "oczek" z pola zagrywki. Była głównym celem serwisów rywalek, odebrała ich 352, popełniając przy tym 46 błędów, notując 77 negatywnych przyjęć i 100 perfekcyjnych, co dało jej 28 proc. perfekcyjnego odbioru.

7
/ 9

Libero: Agata Durajczyk (PGE Atom Trefl Sopot)

Agata Durajczyk zdystansowała pozostałe libero zespołów z Orlen Ligi zarówno w pierwszej, jak i drugiej części fazy zasadniczej rozgrywek. Nie zdarza się często, by siatkarka występująca na tej newralgicznej pozycji otrzymywała statuetkę dla MVP spotkania, tymczasem Durajczyk została wyróżniona tą nagrodą czterokrotnie w trakcie sezonu zasadniczego.

Durajczyk była drugą najczęściej przyjmującą Atomówką, rywalki posłały w jej kierunku dokładnie 399 zagrywek. Popełniła 46 błędów, zanotowała 76 negatywnych odbiorów i 129 perfekcyjnych, co dało jej 32 proc. perfekcyjnego przyjęcia. Nieoceniona jest wartość, jaką libero wnosi do gry obronnej PGE Atomu Trefla, wielokrotnie popisywała się ona obronami nawet najtrudniejszych piłek.

8
/ 9

Trener: Lorenzo Micelli (PGE Atom Trefl Sopot)

Włoski szkoleniowiec skomponował bardzo dobrą drużynę, w której siatkarki tworzą kolektyw, a Micelli na każdej pozycji ma przynajmniej jedną bardzo dobrą zawodniczkę. W trakcie fazy zasadniczej jego podopieczne zgromadziły na koncie 55 punktów, co pozwoliło im na uplasowanie się na pozycji wideliderek tabeli, z kolei bilans ich meczów wyniósł 19-3. Dla sopockiego zespołu jest to najlepsza runda zasadnicza od czasów sezonu 2011/2012, gdy Atom Trefl wywalczył złoty medal mistrzostw Polski.

O ile w roku 2014 można było mieć nieco zastrzeżeń do postawy Atomówek, o tyle począwszy od stycznia bieżącego roku imponują one swoją formą, co automatycznie przekłada się na osiągane przez nie rezultaty. Runda rewanżowa fazy zasadniczej była w ich wykonaniu bardzo dobra, co pozwala wysnuć wniosek, że jeśli utrzymają (lub oczywiście poprawią) one swoją grę, to w walce o tytuł mistrzyń Polski mogą zagrozić obrończyniom tytułu, Chemikowi Police.

9
/ 9

Ławka rezerwowych: Danica Radenković (Polski Cukier Muszynianka Muszyna), Sanja Popović (Budowlani Łódź), Dominika Sobolska (Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza), Jaimie Thibeault (SK bank Legionovia Legionowo), Heike Beier (BKS Aluprof Bielsko-Biała), Daria Paszek (SK bank Legionovia Legionowo), Mariola Wojtowicz (BKS Aluprof Bielsko-Biała)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
gerth
8.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Atom ma chyba najlepszego trenera w dziejach klubu. Może ponownie mistrzostwo?  
avatar
ksdani
6.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ocw kazdy ma prawo do wlasnego zdania ale Anka Werblinska to pokazywala klase ale w pucharach. W OL grala srednio i kilka dziewczyn bylo od niej lepszych. NIe mam pojecia co robi w 6. Zreszta, Czytaj całość
avatar
p_
6.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda, że najlepsze przyjmujące nie są aktualnie na poziomie reprezentacyjnym, a przynajmniej od jakiegoś czasu (o ile kiedykolwiek) nie pokazały niczego w repezentacji a Popovic dość nierówna