W tym artykule dowiesz się o:
Joanna Wołosz - 3,5
Nie było zmian w szeregach reprezentacji Polski, w wyjściowym składzie pojawiły się te same zawodniczki, zgodnie z zapowiedziami trenera o konsekwentnym realizowaniu założeń. [ad=rectangle] Joanna Wołosz zagrała tak jak reszta zespołu - nierówno. W dwóch przegranych setach (odpowiednio trzecia i czwarta partia) jej wystawy były czytelne i niedokładne, jej koleżanki miały ogromne problemy z kończeniem ataków. Jednak w decydującym momencie meczu, czyli w tie-breaku, zagrała już znacznie lepiej, ratując piłki po słabym przyjęciu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Atakująca była jedną z najlepszych zawodniczek na boisku w starciu z Niemkami. Zdobyła 24 punkty, w tym dwa zagrywką i trzy blokiem. Skończyła 19 z 37 ataków, uzyskując 51 proc. skuteczności. Rywalki nie zawsze radziły sobie z jej kiwkami. Zaroślińska radziła sobie nawet z mniej dokładnymi piłkami od rozgrywającej. Nie zawiodła w najważniejszych momentach spotkania.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Znacznie lepiej zaprezentowała się środkowa w potyczce z Niemkami niż w niektórych grupowych meczach. W całym pojedynku zdobyła 11 punktów, stawiając dwa bloki. Skończyła 9 z 17 ataków, nie udało jej się tym razem zanotować asów serwisowych, ale swoją zagrywką sprawiała duże problemy rywalkom.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Sylwia Pycia - 3
To był zdecydowanie najsłabszy dotychczasowy występ tej zawodniczki podczas całych Igrzysk Europejskich. W porównaniu do wcześniejszych spotkań była cieniem samej siebie. W trakcie pięciu setów zdobyła zaledwie... pięć punktów, z czego jeden wywalczyła efektownym blokiem. Była mocnym punktem w polu zagrywki, starała się także nadrabiać w obronie, ale z pewnością będzie chciała zapomnieć o tym występie jak najszybciej.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Tradycyjnie obok Katarzyny Zaroślińskiej była najlepiej punktującą zawodniczką i ponownie pokazała, że jest prawdziwą liderką. Jej atomowe ataki raz za razem zaskakiwały przeciwniczki, a co ciekawe - dostała najwięcej piłek od rozgrywającej w całej polskiej drużynie. Przez całe spotkanie motywowała swoje koleżanki z zespołu, co szczególnie widoczne było w tie-breaku. Ostatecznie wywalczyła 20 punktów, z czego po jednym w bloku i zagrywce. Skończyła 18 z 39 ataków. Nieco słabiej spisała się w przyjęciu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Anna Werblińska - 4
Przyjmująca rozegrała poprawne spotkanie, ale lepiej spisywała się tym razem w defensywie. To w jej kierunku najczęściej zagrywki posyłały Niemki, wyłączając ją tym samym z ataków. Werblińska zanotowała 44 proc. przyjęcia pozytywnego i 24 proc. perfekcyjnego. Choć kilka razy postraszyła przeciwniczki zagrywką, bezpośrednio w ten sposób nie punktowała. Zakończyła dziewięć z 23 ataków, przy skuteczności 39 proc.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Agata Durajczyk - 3,5
W spotkaniu z Niemkami trener Jacek Nawrocki znów zdecydował się na grę z dwoma libero. Agata Durajczyk odpowiadała za przyjęcie, ale rywalki celowały głównie w Annę Werblińską i Katarzynę Skowrońską-Dolatę. Zawodniczka przyjmowała 18 razy, policzono jej 50 proc. przyjęcia pozytywnego i 33 proc. perfekcyjnego. Popełniała jednak błędy w asekuracji, nie zachwycała również w obronie, szczególnie mając w pamięci obrony tej zawodniczki z występów w ostatnim sezonie Orlen Ligi. Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Agata Sawicka - 4
Za obronę odpowiadała właśnie Agata Sawicka i dobrze wywiązała się ze swojego zadania. Dobrze się ustawiała, podbijała ważne piłki, ale podobnie jak reszta drużyny, miała słabsze momenty, szczególnie w czwartej partii, wówczas całej ekipie nic nie wychodziło.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Izabela Bełcik, Natalia Kurnikowska, Anna Miros - grały za krótko