W tym artykule dowiesz się o:
Joanna Wołosz - 4,5
Joanna Wołosz, jak na kapitan reprezentacji Polski przystało poprowadziła swój zespół do finału drugiej dywizji World Grand Prix. Rozgrywająca, która dołączyła do drużyny na turniej w Lublinie zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, posyłając do swoich koleżanek precyzyjne piłki. [ad=rectangle] Zawodniczka Chemika Police również sama punktowała w każdym z elementów. Na stronę przeciwniczek posyłała kąśliwe zagrywki, dzięki którym Polki mogły później przygotowywać sobie grę w grze defensywnej. Na koncie Wołosz zapisano pięć "oczek".
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
[b]Katarzyna Zaroślińska - 5
[/b]Podobnie jak to miało miejsce podczas Igrzysk Europejskich, tak i w Lublinie Katarzyna Zaroślińska ponownie wzięła na swoje barki pełną odpowiedzialność. Atakująca otrzymała od rozgrywającej aż czterdzieści siedem piłek, kończąc dziewiętnaście z nich. Do tego siatkarka dopisała do swojego konta po jednym punkcie w bloku oraz polu serwisowym.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Maja Tokarska - 5
Środkowa była jednym z najjaśniejszych punktów drużyny w wygranym starciu z kadrą Portoryko. Na boisku widać było jej dobre zgranie z Joanną Wołosz, co poskutkowało kilkoma spektakularnymi akcjami w ataku. Po raz kolejny znakiem firmowym były uderzenia z obiegnięcia, a także blok. Tym elementem zapisała na swoim koncie cztery punkty.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Solidny mecz zagrała również druga przedstawicielka Atomu Trefla Sopot wśród środkowych. Zuzanna Efimienko nie zagrała tak dobrze jak Tokarska, ale również była bardzo efektywna. Siedem punktów to tylko i wyłącznie dorobek, jaki uzyskała w ataku. W jej wypadku martwi nieco brak jakiegokolwiek udanego bloku w czterech setach.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
To nie był udany pojedynek w wykonaniu polskich przyjmujących. Natalia Kurnikowska od początku stała się łatwym celem portorykańskich zagrywających. Siatkarka radziła sobie słabo zarówno w elementach ofensywnych, jak i defensywnych, a Jacek Nawrocki postanowił wprowadzić w jej miejsce Ewelinę Brzezińską. Pod koniec meczu przyjmująca znów powróciła na parkiet, ale nie wniosła niczego nowego do gry Biało-Czerwonych.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Anna Grejman - 3,5
Przyjęcie Anny Grejman w sobotnim spotkaniu nie można zaliczyć do udanych, ale zawodniczka starała się nadrabiać w pozostałych elementach. Na swoim koncie zapisała dziewięć punktów z czego sześć zdobyła atakiem a trzy blokiem. W końcówce meczu przyjmująca Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna zachowała zimną krew, kończąc dwie ważne piłki, które dały upragnione zwycięstwo.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Agata Durajczyk - 4
Libero Atomu Trefla Sopot wprowadziła nieco spokoju w grę defensywną reprezentacji Polski. Wobec słabszej postawy przyjmujących, to właśnie na barkach Agaty Durajczyk spoczywało zabezpieczenie dobrego odbioru piłki. Siatkarka wywiązała się z tego poprawnie, a także wybroniła kilka ważnych piłek po których Polki zdołały wyprowadzić kontrataki.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Ewelina Brzezińska - 4,5
Fantastyczne wejście zanotowała popularna "Sieka". Zawodniczka zmieniła w drugim secie Natalię Kurnikowską i od początku świetnie wkomponowała się w drużynę. Ewelina Brzezińska wprowadziła na boisku wiele energii, a jej dobre akcje napędzały grę pozostałych reprezentantek Polski. W sumie siatkarka Budowlanych Łódź zdobyła siedem punktów (5 - atakiem, 1 - zagrywką, 1 - blokiem).
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Izabela Kowalińska, Natalia Piekarczyk - grały zbyt krótko, aby ocenić.