W tym artykule dowiesz się o:
MVP turnieju: Matthew Anderson (USA)
Atakujący reprezentacji USA odegrał ogromną rolę w zdobyciu przez Amerykanów pierwszego Pucharu Świata od trzydziestu lat. Matthew Anderson przez cały turniej prezentował wysoką formę i chociaż w ostatnim meczu z Argentyńczykami jego forma poszła nieco w dół, potrafił poderwać swoich kolegów do walki. Amerykański bombardier skończył 137 z 263 posłanych do niego piłek, co daje aż 52 proc. skuteczności. Jego atutem była także zagrywką, którą wywalczył w sumie 26 punktów, najwięcej ze wszystkich zawodników podczas imprezy.
Najlepszy przyjmujący I: Osmany Juantorena (Włochy)
Dla rodowitego Kubańczyka turniej w Japonii był pierwszym, który rozegrał już w barwach reprezentacji Włoch. Osmany Juantorena bardzo szybko wkomponował się w drużynę prowadzoną przez Gianlorenzo Blenginiego i był jednym z jej najważniejszych ogniw. Siatkarz nie tylko dobrze wykonywał swoje zadania defensywne, ale był przede wszystkim mocnym punktem w ataku, o czym przekonali się między innymi Biało-Czerwoni. W całym turnieju zdobył 12 asów serwisowych, 11 bloków i skutecznie zakończył 168 ataków.
Najlepszy przyjmujący II: Yuki Ishikawa (Japonia)
Trudno wyobrazić sobie obecny kształt reprezentacji Japonii bez 20-letniego przyjmującego. Yuki Ishikawa był obok Kunihiro Shimizu kluczowym zawodnikiem gospodarzy tegorocznego Pucharu Świata siatkarzy. W ciągu jedenastu rozegranych spotkań Japończyk zdobył sto osiemdziesiąt osiem punktów i w dużej mierze przyczynił się do tego, że gospodarze wygrali pięć z nich. Dla rywali groźny był również w polu zagrywki.
Najlepszy środkowy I: Sebastian Sole (Argentyna)
Argentyńczycy uważani są za czarnego konia tegorocznego Pucharu Świata siatkarzy. Ekipa Julio Velasco upasowała się na piątej pozycji, wygrywając aż siedem pojedynków. Sporą rolę w dobrej postawie całej drużyny miał środkowy Sebastian Sole. Reprezentant Albicelestes znalazł się na pierwszym miejscu w rankingu blokujących, zatrzymując rywali aż 34 razy. W całym turnieju skończył również 81 ze 116 ataków.
Najlepszy środkowy II: Seyed Mohammad Mousavi Eraghi (Iran)
Chociaż dla Irańczyków nie był to dobry turniej, wyróżnienie otrzymał najlepszy z reprezentantów tego kraju - Seyed Mohammad Mousavi Eraghi. Podopieczni Slobodana Kovaca, gdy stracili szansę na czołową lokatę w Pucharze Świata siatkarzy zdecydowanie spuścili z tonu. Drużyna prezentowała się bardzo słabo, przegrywając między innymi z Kanadyjczykami oraz Australijczykami, ale środkowy cały czas w pełni skoncentrowany wykonywał swoje zadania na siatce. Rywali zablokował aż 31 razy, stawiając blisko punkty blok na seta.
Najlepszy rozgrywający: Micah Christenson (USA)
Obecnie nie ma chyba lepszego rozgrywającego na świecie od Amerykanina. Micah Christenson od kilku sezonów prezentuje dobrą dyspozycję, co tylko potwierdził podczas turnieju w Japonii. Siatkarz reprezentacji USA pewnie prowadził grę swojej drużyny, posyłając piłki do wszystkich obecnych na boisku zawodników. Mocnym punktem młodego amerykańskiego siatkarza była również zagrywka, którą potrafił rozstrzygnąć losy pojedynków. W sumie dołożył cegiełkę w postaci 40 punktów.
Najlepszy libero: Erik Shoji (USA)
Erik Shoji w całym turnieju fantastycznie prezentował się w defensywie reprezentacji USA. Amerykanin nie tylko dobrze przyjmował mocne zagrywki przeciwników, ale także bronił piłki po ich atakach. W dużej mierze dzięki jego grze w defensywie, podopieczni Johna Sperawa byli w stanie wyprowadzać skuteczne kontrataki. W ostatnim meczu turnieju z Argentyńczykami, libero zdobył nawet punkt, popisując się świetną obroną. Zawodnik ten bardzo rzadko popełniał błędy.
Najlepszy atakujący: Iwan Zajcew (Włochy)
Obok Osmanego Juantoreny, atakujący Iwan Zajcew był ostoją drużyny w zagraniach na siatce. W niektórym meczach, gdy słabiej dysponowani byli jego koledzy, Włoch potrafił sam rozstrzygać losy pojedynków. W sumie w całym turnieju zgromadził na swoim koncie sto dziewięćdziesiąt siedem punktów, w tym sto sześćdzisiąt osiem samym atakiem. Zanotował również 21 asów serwisowych, plasując się na drugim miejscu wśród najlepiej zagrywających.