Jak wypadli polscy siatkarze w sezonie reprezentacyjnym?
Liga Światowa, Puchar Świata i Mistrzostwa Europy 2015 - w tych trzech dużych imprezach rywalizowali polscy siatkarze w minionym sezonie. Jak wypadli indywidualnie?
Rozgrywający:
Fabian Drzyzga - 3
Wyglądało to tak, jakby rozgrywający najwyższą formę przygotował na najważniejszą imprezę w sezonie, czyli Puchar Świata. Słusznie, bo był to najważniejszy cel. Szczególnie w Japonii jego gra mogła się podobać, stanął na wysokości zadania, kiedy Grzegorz Łomacz doznał kontuzji. Pozytywnie zaprezentował się podczas rozgrywek Ligi Światowej, jednak na ostatniej prostej podczas ME w Bułgarii zawiódł.
Oceny WP SportoweFakty:
Liga Światowa - 3,5; Puchar Świata - 4,5; Mistrzostwa Europy 2015 - 2,5.
Grzegorz Łomacz - 3
Trener Stephane Antiga podczas Pucharu Świata dał do zrozumienia, że to właśnie rozgrywający Cuprum Lubin jest tym pierwszym w reprezentacji. Wydawał się być dokładniejszy i spokojniejszy, przez co niektórzy rywale nie mieli problemów z odczytywaniem jego intencji. W Japonii nabawił się kontuzji, ale udało mu się wrócić do gry i dalej pomagać drużynie. W ME zagrał jednak poniżej swoich możliwości.
Oceny WP SportoweFakty:
Liga Światowa - 3,5; Puchar Świata - 4,5; Mistrzostwa Europy 2015 - 2,5.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
-
Kazimierz Wieński Zgłoś komentarzMoże wreszcie Ktoś odpowie co jest z Leonem? Gdzie aktualnie gra i jakie sa postępy waby zagrał w reprezentacjii
-
erazm Zgłoś komentarzprzypominam, że to on nie skończył najważniejszych piłek w tie-breaku ze Słowenią.
-
Kuba_Kowalski Zgłoś komentarzjuż po zakończeniu sezonu reprezentacyjnego, Ze Konar ma lepszy blok od np. Jarosza są po prostu śmieszne. Konarski na tle atakujących innych drużyn wypada po prostu śmiesznie, nie ma zasięgu, nie trzyma kierunku i nie ma mocy w ataku; zagrywka też nieregularna. Jeżeli sezon ligowy w ZAKSIE zagrałby na wysokim poziomie, byłby zdecydowanym liderem drużyny, wówczas można powołać go do reprezentacji. Mamy kilku młodych zawodników na tej pozycji, dlaczego nie dać im szansy? Kolejnym zawodnikiem jest Mateusz Mika. W mojej opinii prezentował się poniżej swoich możliwości w całym sezonie reprezentacyjnym. Właściwie w każdej z trzech imprez zawodził. Jedynie dobrą miał fgazę grupową ME, ale już w meczu ze Słowenią grał źle. W mojej opinii diagnoza jego słabej gry jest jedna - przemęczenie. U Anastasiego w Treflu gral cały sezon bez przerwy, teraz cały sezon w reprezentacji. Obawiam się, że jeżeli tak dalej będzie, to stracimy zawodnika, który mógłby być czołowym graczem w reprezentacji przez wiele lat.
-
stary kibic Zgłoś komentarzrzeczywisty - no bo jak tu oceniać na trójkowym poziomie Szalpuka, czy Karola Kłosa, którzy z różnych przyczyn nie mogli w pełni pokazać się na parkiecie? Każdy z chłopaków dał z siebie wszystko - na tyle, na ile stworzone miał możliwości. Gdyby sztab mądrze pokierował powołaniami na ME, to być może i Bartek, i Fabian i Pit mieliby inne oceny, a co za tym idzie ich zmiennicy mogliby zapracować na wyższe. Osobiście nie starałbym się tak chłopaków oceniać, bo to jest ocena skrzywiona przez konkretne decyzje, niezależne od nich. Sam swoje oceny z dokonań sezonu opisałem tutaj http://sportowefakty.wp.pl/kibice/1890/blog/8773/spojrzenie-zimnym-okiem-starego-kibica-na-reprezentacyjne-zgliszcza i starałem się nie pominąć nikogo, kto miał wpływ na wyniki.