Szóstka bełchatowian kontra czternastka rzeszowian. Hit PlusLigi oczami WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

3. kolejka PlusLigi stanie pod znakiem ligowego hitu pomiędzy PGE Skrą Bełchatów a Asseco Resovią Rzeszów. Jak wyglądają poszczególne pozycje obu zespołów oczami WP SportoweFakty?

1
/ 7

Rozgrywający: Nicolas Uriarte vs. Fabian Drzyzga

Argentyńczyk już trzeci sezon odpowiada w Bełchatowie za rozegranie. Znakomicie rozumie się na boisku przede wszystkim z Facundo Conte, z którym przepracował cały sezon reprezentacyjny. Uriarte swoją szybkością (która tak bardzo odpowiada jego kolegom) często sprawia trudność rywalom. Drugim zawodnikiem na tej pozycji jest Marcin Janusz. Młody siatkarz z Mariuszem Wlazłym trenował przez cały okres przygotowawczy, ale pewniakiem w szóstce jest Uriarte.

Rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów wrócił do klubu po wyczerpującym sezonie reprezentacyjnym. Wydawało się, że więcej okazji do gry na starcie rozgrywek będzie miał Lukas Tichacek ale to Drzyzga z marszu przebił się do szóstki. "Fabio" zagrał przeciętnie w pierwszych spotkaniach, ale ostatni mecz z BBTS-em Bielsko-Biała był w jego wykonaniu zdecydowanie lepszy, mimo złego przyjęcia całej drużyny. Niewykluczone jednak, że w Bełchatowie mecz w wyjściowym składzie rozpocznie Czech. Zgranie rozgrywających z pozostałymi zawodnikami działa na korzyść gospodarzy środowego pojedynku.

Skra - Resovia 1:0

2
/ 7

Atakujący: Mariusz Wlazły vs. Bartosz Kurek

Legenda bełchatowskiego zespołu po rezygnacji z gry w reprezentacji, mogła odpocząć, nabrać sił i przetrenować cały okres przygotowawczy. W pierwszych meczach ligowych Wlazły zgarnął statuetki, prezentował się dobrze, był mocnym punktem drużyny. Jego zmiennikiem w tym sezonie jest Marcel Gromadowski.

Po wychowanku Stali Nysa widać ogromny wigor i gotowość do treningów. Kurek wygląda dobrze fizycznie i jest ważnym elementem w "układance" Andrzeja Kowala. Atakujący to pierwsza opcja w ataku Asseco Resovii Rzeszów. Mistrzowie Polski mają także w odwodzie Jochena Schoepsa, czyli najlepszego zawodnika PlusLigi w poprzednim sezonie. To przechyla szalę na ich stronę.

Skra - Resovia 1:1

3
/ 7

Francuz z polskim paszportem po wywalczeniu mistrzostwa Europy gra jak natchniony. W dwóch pierwszych meczach zaserwował w sumie 10 asów. Conte na razie prezentował się nieźle, Argentyńczyk zresztą zawsze jest mocno zmobilizowany na najtrudniejszych rywali.

Przyjęcie rzeszowian wydaje się nieco słabsze od rywali. Śliwka ma dobry początek sezonu, ale to wciąż młody zawodnik, któremu brakuje doświadczenia w najważniejszych spotkaniach. Z kolei Bułgar nie zachwyca w ataku i nie daje pewności w przyjęciu. Nikołaj Penczew wygląda na boisku poprawnie, ale ma jeszcze duże rezerwy w swojej grze. 23-latek jeszcze nie prezentuje formy, którą zachwycał w starciach z Lokomotiwem Nowosybirsk w poprzednim sezonie Ligi Mistrzów.

Skra - Resovia 2:1

4
/ 7

Bełchatowianie nie zmienili środka względem poprzedniego sezonu. Teraz ułatwieniem jest polski libero, przez co Srećko Lisinac niemal zawsze może znaleźć się na boisku, a trener nie musi kombinować, jak zmieścić się w limicie. Karol Kłos wciąż odbudowuje się po kontuzji, ale nieźle prezentuje się Andrzej Wrona. Bez względu na to, na kogo postawi Miguel Falasca, ta pozycja w Skrze jest dobrze obsadzona.

Środkowi ekipy ze stolicy Podkarpacia są w bardzo dobrej formie. Ukrainiec przeniósł swoją kapitalną dyspozycję z poprzednich rozgrywek z Cuprum Lubin do Asseco Resovii Rzeszów. Dawid Dryja po słabym meczu o Superpuchar odbudował się i stanowi ważne ogniwo w układance Andrzeja Kowala. Na ten moment, minimalnie silniejsza wydaje się jednak para Pszczół.

Skra - Resovia 3:1

5
/ 7

Włodarze Skry pozyskali z powrotem do zespołu Roberta Milczarka i na razie to on dwukrotnie znajdował się w szóstce bełchatowian. Kacper Piechocki opuścił mecz z MKS-em z powodu choroby, zaś całkiem niedawno zmagał się z urazem pachwiny. Milczarek jest zawodnikiem bardzo doświadczonym na PlusLigowych parkietach.

Były zawodnik Jastrzębskiego Węgla grał do tej pory w trzech spotkaniach nowego zespołu. Jego partner na tej pozycji, Krzysztof Ignaczak rozpoczął w szóstce tylko mecz z Dragons Lugano w Lidze Mistrzów. Wojtaszek jest w znakomitej formie, bo pokazał choćby mecz o Superpuchar Polski w Poznaniu. "Mały" miewa drobne problemy w przyjęciu, ale w obronie niemalże wyczynia cuda. Obojętnie który z zawodników gości ten mecz rozpocznie, na tej pozycji wygrywają rzeszowianie.

Skra - Resovia 3:2

6
/ 7

Atutem bełchatowian na ławce jest... brak większych problemów zdrowotnych. Właściwie wszyscy zawodnicy są zdolni do gry, choć kibice z pewnością pamiętają o nieobecności Michała Winarskiego, którego powrót na parkiety trudno określić. Ławka Skry to przede wszystkim młodość, ale także większe doświadczenie w postaci Wrony (lub któregokolwiek ze środkowych, zależnie od tego, na kogo postawi Miguel Falasca) i Gromadowskiego.

Kwadrat dla rezerwowych mistrzów Polski śmiało mógłby walczyć o czołowe lokaty jako osobny zespół w PlusLidze. Szczególnie na pozycjach rozgrywającego i atakującego, rzeszowianie mają wręcz kłopot bogactwa. Co prawda w rezerwie Asseco Resovii znajdą się gracze, którzy miewali ostatnio problemy zdrowotne (Jaeschke, Lyneel i Perłowski), ale każdy z tych zawodników jest w stanie odmienić losy spotkania.

Skra - Resovia 3:3

7
/ 7
Thomas Jaeschke wciąż czeka na debiut w nowym klubie
Thomas Jaeschke wciąż czeka na debiut w nowym klubie

Bełchatowianie jeszcze przed startem sezonu testowali Andresa Pizę Hernandeza, a na początku listopada do drużyny dołączył właśnie Israel Rodriguez. Hiszpan w przeszłości grywał w lidze rumuńskiej, włoskiej czy tureckiej. Jest szansa, że po raz pierwszy w nowych barwach zagra właśnie w ligowym klasyku.

Amerykanin po przylocie do stolicy Podkarpacia nie skakał, ograniczał się jedynie do treningów zagrywki stacjonarnej i przyjęcia. Po kontuzji palca nie ma już jednak śladu. Być może przyjmujący zadebiutuje w nowych barwach właśnie w Bełchatowie. Mniej prawdopodobny wydaje się występ w tym meczu Juliena Lyneela.

Opracowali: Dominika Pawlik i Mateusz Lampart 

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
obiektywny
11.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Odnośnie tytułu! Czyżby coś mi umknęło, jakieś zmiany w przepisach?! Chyba nadal gra się "sześciu na sześciu" ?!  
avatar
Maciej Pawełczyk
10.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Po ubiegłym sezonie faworytem wydaje się Resovia. Ale przybył w tym roku bardzo silny kandydat do medalu: skład, transfery Zaksy w tym roku robią wrażenie, kto wie, czy to nie będzie nasz przys Czytaj całość