Kto zagrał cały mecz i nie skończył ani jednego ataku? Oni zawiedli w 7. kolejce PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Redakcja portalu WP SportoweFakty wybrała najsłabszą szóstkę 7. kolejki nowego sezonu PlusLigi. Zobaczcie, którzy zawodnicy zagrali poniżej oczekiwań.

1
/ 7

Młody Brazylijczyk dotychczas radził sobie dosyć przyzwoicie, zwłaszcza jak na trudną sytuację kadrową zespołu. W meczu przeciwko Skrze Bełchatów również nie miał dobrego przyjęcia, co go trochę usprawiedliwia, ale sam nie pomagał swoim kolegom w ogóle. Niedokładne wystawy prosto na blok rywala, zbyt dużo piłek do atakującego, chaos i zamieszanie. Jego drużyna miała zaledwie 37 proc. skuteczności w ataku w tym spotkaniu, co częściowo jest jego winą. Do tego z 12 zagrywek zdołał zepsuć aż połowę, co jest rzadko spotykanym wynikiem. Sam próbował atakować dwukrotnie i żadna z tych prób nie zakończyła się sukcesem. Przez trzy sety nie zdobył ani punktu.

* w nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki

2
/ 7

Janeczek z całą pewnością chciałby spotkanie w Warszawie jak najszybciej wymazać z pamięci własnej i wszystkich innych, bo nawet jako przyjmujący nie miewał tak tragicznych statystyk. Atakujący grał wszystkie trzy sety i zakończył mecz z dorobkiem jednego punktu (blokiem) i ratio minus 11. Z 12 ataków nie skończył ani jednego, za to osiem razy został zablokowany. Jego postawa na pewno walnie przyczyniła się do fatalnego wyniku jego zespołu.

* w nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki

3
/ 7

Zawodnik mistrza Polski znakomicie wpisał się w dominujący w Resovi trend, czyli wyraźnie dołek formy. Przegrana w 7. kolejce z Cuprum Lubin była już trzecią z porażką w tym sezonie. Wprawdzie Dryja zapisał na swoim koncie 7 punktów i skończył 58 procent ataków, ale był zupełnie nieskuteczny w bloku. Dodatkowo zepsuł trzy zagrywki, ani razu nie punktując w tym elemencie.

* w nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki

4
/ 7

Ostatnio Andrea Anastasi dawał młodemu środkowego sporo okazji do gry i ten pokazywał się przeważnie z dobrej strony. Jednak spotkanie przeciwko ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle zdecydowanie Arturowi Ratajczakowi nie wyszło. To, że skończył tylko połowę ataków, nie było jego największym grzechem. Marco Falaschi w tym meczu posłał mu tylko cztery piłki, więc i dorobek punktowy środkowego Trefla nie mógł być w tym elemencie imponujący. Gorzej, że nie postawił żadnego punktowego bloku, czyli nie wywiązał się ze swojego podstawowego zadania. W efekcie włoski szkoleniowiec po dwóch setach zdjął go z boiska, gdzie już nie powrócił do końca meczu.

* w nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki

5
/ 7

Wygląda na razie na to, że wygrana z AZS Politechniką Warszawską była jednorazowym wyskokiem formy MKS-u Będzin. Spotkanie 7. kolejki przeciwko AZS Olsztyn było w wykonaniu będzinian po prostu słabe. Michał Żuk już pokazał się w paru poprzednich meczach z niezłej strony, ale teraz dostosował się poziomem do kolegów. Przyjmujący skończył zaledwie co czwarty atak. W przyjęciu może i nie popełnił żadnego błędu, ale tylko 29 proc. piłek przyjął perfekcyjnie. Popełnił poza tym aż cztery błędy na zagrywce, serwując przy tym dwa asy. Chociaż był najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużyny obok Michała Kamińskiego, to mecz skończył z wyraźnie ujemnym bilansem.

* w nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki

6
/ 7

Kolejny zawodnik Resovii, który wylądował w naszym zestawieniu najmniej skutecznych graczy minionej kolejki. Słabo atakował, bo skończył zaledwie 28 proc. piłek. Jeszcze gorzej przyjmował. Pozytywnego przyjęcia miał 51 proc., ale perfekcyjnego zaledwie 11 proc. i do tego cztery razy się w tym elemencie pomylił. Zaserwował wprawdzie dwa asy, ale dwa razy się też na zagrywce pomylił. Dwa punkty, które dorzucił blokiem nie były w stanie zrównoważyć ogólnie ujemnego bilansu w tym meczu. Andrzej Kowal dopiero po czwartym secie się nad nim zlitował i już go nie wypuszczał na boisko.

* w nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki

7
/ 7

Młody libero zupełnie sobie nie poradził z ostrzałem bełchatowskiej Skry. Popełnił pięć błędów bezpośrednich w przyjęciu i miał 4 proc. przyjęcia perfekcyjnego (33 proc. pozytywnego). Zawodził również w asekuracji i obronie, w pełni dostosowując się poziomem do reszty swoich kolegów z zespołu.

* w nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
bit
4.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Janeczek nie przegrał całego meczu. Zagrał tylko 1 set cały. w drugim był zmieniony w połowie a w 3 już na początku seta.