Izrael, Katar, Dania, Portoryko... "Egzotyczne" kierunki znanych z PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wielu zawodników po wypełnieniu kontraktów w klubach z PlusLigi, postanowiło obrać dość "egzotyczne", jeśli chodzi o siatkarską mapę, kierunki. Niektórzy wylądowali w Danii, inni w Katarze czy nawet... Portoryko.

1
/ 11

Georg Grozer (Samsung Bluefangs /Korea Południowa)

Po odejściu z Asseco Resovii Rzeszów, reprezentant Niemiec trafił do Biełgorie Biełgorod. Jednak tuż przed rozpoczęciem sezonu 2015/2016 okazało się, że wobec problemów finansowych klubu, Georg Grozer musiał szukać sobie nowego pracodawcy. Ostatecznie Rosjanie zdecydowali się wypożyczyć zawodnika do koreańskiego Samsung Bluefangs, gdzie godnie zastępuje Kubańczyka Leonardo Leyvę. To nie pierwszy tak "egzotyczny" kierunek w karierze 31-latka. Przez krótki okres czasu występował także w katarskim Eljaish Sports Club Doha.

2
/ 11

Pablo Bengolea (Al Ahli Doha /Katar)

Reprezentant Argentyny w PlusLidze nie odegrał większej roli. Owszem, był wyróżniającym się zawodnikiem Indykpolu AZS-u Olsztyn, ale zagrał w zespole tylko jeden sezon. Teraz przyjmujący próbuje swoich sił w Katarze. Jego nową drużyną jest Al Ahli Doha, które prowadzi... Mariusz Sordyl. Wcześniej Pablo Bengolea grał między innymi w Hiszpanii, Niemczech, Francji czy swojej ojczyźnie.

3
/ 11

Justin Duff (Benfica Lizbona /Portugalia)

Kanadyjczyk jest prawdziwym obieżyświatem. Jeszcze przed podpisaniem kontraktu z Transferem Bydgoszcz, Justin Duff reprezentował barwy Dżakarta Energi. Jak przyznawał sam zawodnik, trafił do Indonezji głównie przez jego problemy z dojściem do optymalnej formy po kontuzji. Po rocznej przygodzie z PlusLigą, 27-latek przeniósł się do Portugalii. Tutaj odgrywa pierwszoplanową rolę w Benfice Lizbona.

4
/ 11

Przygoda bombardiera reprezentacji Australii z PlusLigą zakończyła się dość dawno, bowiem w 2011 roku. Później Thomas Edgar kontynuował karierę we Włoszech, a od trzech sezonów upodobał sobie Azję. Najpierw atakujący występował w Korei Południowej, reprezentując barwy Gumi LIG Insurance Greaters. Jednak po dwóch latach brylowania w lidze koreańskiej, Australijczyk postanowił zmienić otoczenie. Jego aktualnym zespołem jest ekipa z Pekinu.

5
/ 11

Chyba wszystkich sympatyków siatkówki w Polsce zaskoczył fakt, iż były reprezentant Polski podpisał kontrakt z jednym z klubów w Iranie. Rozgrywający jest pierwszym Polakiem, który zdecydował się na grę w Teheranie. Jego nowymi kolegami zostali między innymi Seyed Mousavi Eraghi czy Fahrad Zarif. Dotychczas Łukasz Żygadło wybierał mniej egzotyczne kierunki. Występował we Włoszech, Turcji, Rosji oraz Grecji.

6
/ 11

Przemysław Czauderna (Ishoj Volley /Dania)

Młody libero nie mógł przebić się do składu BBTS-u Bielsko-Biała, który dwa lata temu ponownie wkroczył na parkiety PlusLigi. Przemysław Czauderna pojawiał się na boisku jedynie epizodycznie. Klub nie zdecydował się zatrzymać swojego wychowanka na sezon 2015/2016, dlatego siatkarz postanowił zmienić otoczenie. Od nowych rozgrywek występuje w Danii wraz z innymi Polakami. W Ishoj Volley oprócz Czauderny, grają między innymi także Kacper Popik, Maciej Kordysz, a trenerem jest Marcin Janczak.

7
/ 11

Kłopoty finansowe, które dopadły w ostatnich miesiącach Jastrzębski Węgiel odbiły się również na kształcie drużyny w sezonie 2015/2016. Pomimo ważnego kontraktu, klub opuścił kapitan Michał Łasko, który wraz z przyjmującym Zbigniewem Bartmanem próbują swoich sił w Chinach. Obydwaj zawodnicy są gwiazdami swojej ekipy - Sichuan Chengdu. Były reprezentant Polski lubi zmieniać otoczenie, ale chińska liga jest pierwszą tak egzotyczną w jego karierze. Podobnie jest z Łasko, który do tej pory grał tylko w Polsce i we Włoszech.

8
/ 11
fot. FIVB
fot. FIVB

Grzegorz Ryś (reprezentacja Egiptu U-21)

Były siatkarz między innymi Stali Nysa oraz BBTS-u Bielsko-Biała, a także trener Lotosu Trefla Gdańsk i Avii Świdnik od lat związany jest z egzotycznymi siatkarsko krajami. W latach 2006-2007 jako pierwszy szkoleniowiec poprowadził reprezentację Egiptu między innymi w mistrzostwach świata oraz Lidze Światowej. Następnie trenował zespół Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Natomiast w ostatnim czasie został trenerem juniorskiej kadry Egiptu, z którą zajął 9. miejsce podczas wrześniowych mistrzostw świata w Meksyku.

9
/ 11
fot. Facebook/ Los Changos de Naranjito LVSM
fot. Facebook/ Los Changos de Naranjito LVSM

Brook Billings (Los Changos de Naranjito /Portoryko)

35-latek najlepsze lata kariery ma już za sobą, ale to nie znaczy, że zawiesi buty na kołku. Podczas swojego trzyletniego pobytu w AZS-ie Częstochowa, Amerykanin wywalczył wicemistrzostwo oraz Puchar Polski, a podczas tej drugiej imprezy został wybrany najlepiej atakującym zawodnikiem. Później na koncie Brooka Billingsa pojawił się również srebrny krążek mistrzostw Turcji. Amerykański gracz to prawdziwy obieżyświat, który nie boi się nowych wyzwań. Występował już w Japonii, Korei Południowej, Katarze, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a od września po raz drugi podpisał kontrakt z klubem z Portoryko.

10
/ 11
fot. CEV
fot. CEV

Sebastian Devash (Pęcherz) (Hapoel Kfar Saba /Izrael)

Tuż po zdobyciu wicemistrzostwa oraz Pucharu Polski z Jastrzębskim Węglem, Sebastian Pęcherz zniknął z kraju i długo nie mógł znaleźć swojego miejsca, tułając się po klubach z Francji i Niemiec. Od 2011 roku przyjmujący występuje w Izraelu, gdzie z powodzeniem odgrywa czołowe role w swoich klubach. Obecnie broni barw Hapoelu Kfar Saba. Niedawno zawodnik ożenił się z reprezentantką Izraela Galit Devash, przyjmując jej nazwisko.

11
/ 11

Mariusz Sordyl (Al Ahli Doha /Katar)

Podobnie, jak Grzegorz Ryś, również Mariusz Sordyl po zakończeniu pracy w PlusLidze, obrał dość "egzotyczne" kierunki. Po tym, jak przez rok prowadził polskich juniorów, postanowił spróbować swoich sił w Rumunii. Szkoleniowiec najpierw z sukcesami prowadził Remat Zalau, a do tego został selekcjonerem rumuńskiej reprezentacji. Po trzyletniej przygodzie przeniósł się do Kataru, gdzie pracuje do dziś. Zespołem, który prowadzi jest Al Ahli Doha.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)