W tym artykule dowiesz się o:
Pasquale Sottile (Włochy) - ur. 17.08.1979 r., 36 lat
Rozgrywający reprezentacji Włoch jeszcze nigdy nie miał okazji wystąpić na igrzyskach olimpijskich. Przez całą karierę grał w ojczyźnie, prezentując równy, solidny poziom, ale nigdy nie pretendował do miana gwiazdy włoskiej siatkówki. W dniu rozgrywania meczów ćwierćfinałowych będzie obchodzić 37. urodziny. W Rio de Janeiro będzie stanowić alternatywę dla młodego, niespełna 20-letniego Simone Giannelliego.
William Arjona (Brazylia) - ur. 31.07.1979 r., 37 lat
Kreatywny reżyser poczynań Brazylijczyków również zadebiutuje na igrzyskach. W sieci można się natknąć na filmy z jego niekonwencjonalnymi rozegraniami. Jednym z popisowych numerów 37-letniego zawodnika jest krótka wystawiana dołem. Mimo dużej wirtuozerii, podobnie jak Sottile, będzie musiał się pogodzić z drugoplanową rolą.
ZOBACZ WIDEO Paweł Zatorski: Trzeba podejść do igrzysk jak do każdego innego turnieju
Od wielu lat, numerem jeden w brazylijskiej kadrze jest bowiem na jego pozycji Bruno Rezende.
William Priddy (USA) - ur. 01.10.1977 r., 38 lat
Amerykański przyjmujący dysponuje już z kolei bogatym doświadczeniem olimpijskim. Na najważniejszej sportowej imprezie dwukrotnie docierał do strefy medalowej. Gorycz powrotu do kraju bez medalu w 2004 roku z nawiązką osłodził sobie cztery lata później. Podczas igrzysk w Pekinie, reprezentacja Stanów Zjednoczonych wywalczyła złoty medal, pokonując w finale wielką Brazylię 3:1. Priddy był wtedy podstawowym graczem swojego zespołu. W 2012 roku, w Londynie, jego ekipie nie poszło już tak dobrze. Amerykanie zakończyli wówczas udział w turnieju na ćwierćfinale.
Sergio Dutra Santos (Brazylia) - ur. 15.10.1975 r., 40 lat
Brazylijski libero zawsze miał pewne miejsce w olimpijskim składzie reprezentacji prowadzonej przez Bernardo Rezende (czyni to nieprzerwanie od 2001 roku - przyp. red.). I jego obecność za każdy razem oznaczała obecność Brazylii w starciu o złoty medal. Wspomnienia z decydujących bojów nie są już jednak dla Sergio szczególnie udane. Po myśli jego zespołu rozstrzygnął się tylko jeden z trzech finałów (3:1 z Włochami w Atenach, 2004 r.). W Pekinie i Londynie Brazylijczycy musieli, kolejno, uznać wyższość Amerykanów (1:3) i Rosjan (2:3).
Siergiej Tietiuchin (Rosja) - ur. 23.09.1975 r., 40 lat
Weteran. Multimedalista. Gwiazda. Wszystkie te określenia idealnie łączą się z olimpijskim dorobkiem rosyjskiego przyjmującego. W Rio de Janeiro zagra na igrzyskach już po raz szósty! Dwukrotnie wystąpił na nich jeszcze w XX wieku - w Atlancie (1996 r.) i Sydney (2000 r.). Na swoim koncie ma cztery olimpijskie medale - dwa brązowe (2004, 2008), srebrny (2000) i złoty (2012). Obecny szkoleniowiec Rosjan Władimir Alekno nadal nie wyobraża sobie bez niego reprezentacyjnego składu.
Ashraf Abouelhassan (Egipt) - ur. 17.05.1975 r., 41 lat
Według oficjalnych danych, to właśnie egipski rozgrywający jest najstarszym siatkarzem na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Mimo że jego drużyna nie zalicza się do grona siatkarskich potęg, miał już okazję posmakować atmosfery sportowego święta 16 lat i 8 lat temu. W Sydney Egipcjanie wygrali zaledwie seta, w Pekinie nie powiodła im się nawet ta sztuka. Teraz o wywalczenie awansu do ćwierćfinału będzie im równie trudno, ale mają prawo liczyć na nawiązanie równorzędnej walki z mocno osłabionymi Kubańczykami.
Rafał Buszek (Polska) - ur. 28.04.1987 r., 29 lat
Próżno natomiast szukać siatkarskich wyjadaczy w składzie reprezentacji Polski. Najstarszym naszym przedstawicielem będzie w Brazylii przyjmujący Rafał Buszek. Gracz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle jest jedynym polskim siatkarzem mającym na karku 29 lat. Na igrzyskach jeszcze nigdy nie wystąpił.
W kadrze naszego zespołu nie ma zawodnika, który miałby w swoim dorobku udział w więcej niż jednym turnieju olimpijskim. Tylko trzech wybrańców Stephane'a Antigi rywalizowało również przed czterema laty w Londynie. Są nimi: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek i Michał Kubiak.