Karaibska broń nie wypaliła w Policach. Antyszóstka 5. kolejki Orlen Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W tym tygodniu przyszło nam powitać w Antyszóstce sporo zawodniczek klubu z Legionowa, natomiast żadna z nich nie spisała się tak słabo jak atakująca KSZO Ostrowiec SA.

1
/ 7

Rozgrywająca: Alicja Grabka (Legionovia Legionowo) [1]*

- Troszeczkę obwiniam się za ten mecz; to, że dziewczyny nie kończą ataków, to zapewne wynika także z mojej postawy - szczerze przyznała młoda rozgrywająca legionowianek z rozmowie z oficjalnym portalem Orlen Ligi. Była uczennica SMS-u Szczyrk zachowała się dojrzale i wzięła na siebie słabą, zaledwie 24-procentową skuteczność swojej drużyny w starciu z Pałacem Bydgoszcz. Rzadko która zawodniczka Legionovii kończyła swoje akcje, jedynie Joanna Pacak zaliczyła przy Grabce przyzwoity mecz w ofensywie.

* liczba nominacji do Antyszóstki kolejki w tym sezonie Orlen Ligi

2
/ 7

Siatkarka rodem z Trynidadu i Tobago miała zabłysnąć w polskiej lidze niczym jej rodaczka Sinead Jack przed laty, ale to raczej się nie wydarzy, jeśli atakującej będą przydarzać się takie mecze jak z Chemikiem Police. Zagraniczna prawoskrzydłowa nie skończyła ani jednego(!) z dziesięciu ataków w dwóch pierwszych setach, trzy raz oddawała rywalkom punkty przez własne pomyłki i tyle samo razy zatrzymywała się na bloku rywalek. Joanna Kapturska, która ją zastąpiła, zdobywała "oczka" z zaledwie co czwartego swojego ataku... ale jednak zdobywała.

ZOBACZ WIDEO Nawałka: Wyznaczyliśmy nowe granice możliwości (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":"","signature":""}

3
/ 7

Trener Mariusz Wiktorowicz dał szansę rezerwowej środkowej na pokazanie się w trudnym boju z Budowlanymi Łódź, ale po dwóch pewnie wygranych przez gospodynie setach Perlińska szybko ustąpiła miejsca na parkiecie Kornelii Moskwie i dopiero wtedy bielski BKS zaczął grać swoją siatkówkę. Siatkarka znana ze swojej przygody w świecie mody skończyła 2 z 4 ataków i zdobyła jeden punkt blokiem; gdy gra się z takim zespołem jak Budowlani, podobne statystyczne osiągi to za mało, by zabłysnąć na parkiecie i zyskać zaufanie szkoleniowca.

4
/ 7

Środkowa: Katarzyna Połeć (Legionovia Legionowo) [1]

Przez pierwsze dwa sety spotkania bydgoskich Pałacanek z Legionovią Legionowo miało się wrażenie, że po stronie przyjezdnych brakuje jednej środkowej. Iga Chojnacka nie brylowała w ataku, ale chociaż zaliczyła 3 punkty w bloku, natomiast jej partnerka z tej samej pozycji, Katarzyna Połeć, udanie blokowała zaledwie raz i nie zamieniła na punkt ani jednej akcji w ataku. Nic dziwnego, że w trzecim secie zastąpiła ją Joanna Pacak, która spisała się zdecydowanie lepiej.

5
/ 7

Łodzianki z ŁKS-u Commerceconu walczyły jak lwice na trudnym terenie w Muszynie i wywalczyły tam punkt, ale nie wszystkie z nich prezentowały swoją najlepszą dyspozycję. Mowa zwłaszcza o ogranej na ekstraklasowym poziomie Sielickiej.

Po trzech setach, gdy przyjezdne zdołały przedłużyć spotkanie, doświadczona przyjmująca na stałe zeszła do kwadratu rezerwowych, a jej statystyki nie powalały: zaledwie 32 procent skuteczności w ataku (3 błędy, 1 blok rywalki) i okrągłe zero w perfekcyjnym przyjęciu (pozytywne 16 procent, 2 bezpośrednie błędy).

6
/ 7

Przyjmująca: Agata Skiba (Legionovia Legionowo) [1]

Była zawodniczka rzeszowskiego Developresu SkyRes jak zawsze była głównym celem serwisów zespołu przeciwnego. Tym razem nie podołała wyzwaniu, bydgoszczanki zmusiły ją do kapitulacji w tym elemencie 4 razy (41 proc. przyjęcia pozytywnego, 21 perfekcyjnego). Do tego na 14 uderzeń ze skrzydła Skiba punktowała zaledwie... jeden raz, przy tym dwukrotnie oddawała punkt przeciwnikowi za darmo.

7
/ 7

Libero: Olga Pawlukowska (KSZO Ostrowiec SA) [2] 

To nie była zła kolejka w wykonaniu Orlen Ligowych libero, natomiast Białorusinka doskonale znana z występów w Pile i Ostrowcu Świętokrzyskim zaprezentowała się najmniej korzystanie w statystykach. Pawlukowska na 29 odbiorów zagrywki zanotowała 38 procent przyjęcia pozytywnego i 21 perfekcyjnego, do tego raz źle oceniła lot serwisu przeciwniczki z Chemika Police. Rzadko która siatkarka potrafi radzić sobie z presją na zagrywce mistrzyń Polski i zagraniczna libero nie była w ostatnim tygodniu wyjątkiem.

W zestawieniu nie został uwzględniony mecz Taurona MKS-u Dąbrowa Górnicza z Giacomini Budowlanymi Toruń, który zostanie rozegrany 24 listopada br.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)