WGP 2017: najmłodsza stażem z najwyższą notą. Oceny Polek za mecz z Kazachstanem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Choć matematycznie stało się to już faktem już w piątek, dzień później polskie siatkarki przypieczętowały awans do final four II dywizji World Grand Prix zwycięstwem nad Kazachstanem w trzech setach. Zobacz, jak oceniliśmy występ Biało-Czerwonych.

1
/ 5

Rozgrywające:

Kapitan reprezentacji Polski była aktywna i dość skuteczna, nie tylko pod siatką. Zdarzały jej się drobne niedokładności, ale skoro wybaczył Kazachstan, to i my wybaczymy.

Marlena Pleśnierowicz - grała zbyt krótko, aby oceniać

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

2
/ 5

Atakujące:

Po znakomitym występie przeciwko Kolumbijkom, przyszedł znacznie słabszy mecz z Kazaszkami. W statystykach ma zapisane poniżej trzydziestu procent skuteczności w ataku, co dość mocno razi w oczy. Na plus jednak zagrywka i blok, gdzie udało jej się zdobyć po jednym punkcie.

Monika Bociek - grała zbyt krótko, aby oceniać

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

3
/ 5

Środkowe:

Ze swoich zadań wywiązywała się dobrze. Była bardzo pracowita w bloku, ale ze swojej postawy w ataku również może być zadowolona, bo ponad połowę z nich zamieniała na punkt. Śmiało możemy napisać, że dzięki niej "środek chodził jak trzeba".

Właściwie możemy napisać dokładnie to samo, co w przypadku koleżanki grającej z nią po przekątnej. Zdobyła tyle samo punktów i również może poszczycić się ponad 50-procentową skutecznością w ofensywie. Ma na koncie też kilka punktowych bloków.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak śpiewają piłkarze Bayernu. Potrzebują lekcji

4
/ 5

Przyjmujące:

Po raz pierwszy mieliśmy okazję ją zobaczyć w dłuższym wymiarze czasowym w grze o punkty i zaprezentowała się całkiem dobrze. Nie ma co owijać w bawełnę - czasem nawet ciągnęła grę reprezentacji Polski w ataku. Najskuteczniejsza i - naszym zdaniem - najlepsza z Polek w meczu z Kazachstanem.

Jeśli chodzi o atak, wynik całkiem przyzwoity. Jednak Kazaszki były bezlitosne i konsekwentnie "szukały" jej zagrywką. I niejednokrotnie znalazły, co najbardziej zauważalne było w drugiej odsłonie. Mimo wszystko doceniamy, że robiła wszystko, by nadrobić te punkty w ofensywie.

Okazała się bardzo pomocna w drugiej odsłonie meczu, gdy musiała wejść za Smarzek do przyjęcia. Ta zmiana zdecydowanie wypaliła. Okazało się, że potrafiła się także przebić przez blok rywalek w newralgicznych momentach.

Patrycja Polak - grała zbyt krótko, żeby oceniać.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

5
/ 5

Libero:  Aleksandra Krzos - 4 Choć w obecnej kadrze pełni raczej rolę libero numer dwa, jej grę możemy ocenić całkiem pozytywnie. Nie miała zbyt wielu okazji, by wykazać się w przyjęciu, ale w obronie i asekuracji - już tak. To właśnie za te elementy wystawiamy czwórkę.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)