ME 2017 w siatkówce. Ferdinando De Giorgi z najgorszym debiutem w mistrzostwach Europy w roli trenera Polaków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski zakończyła udział w Mistrzostwach Europy 2017 w siatkówce na etapie barażu o ćwierćfinał. To najgorszy wynik osiągnięty pod wodzą zagranicznego trenera kadry w jego debiucie na czempionacie.

1
/ 6

Drugi najgorszy wynik w historii

W tegorocznych mistrzostwach po reprezentacji Polski spodziewano się nie tylko lepszego wyniku, ale przede wszystkim lepszej gry. Porażka w barażu o ćwierćfinał ze Słowenią (0:3) sprawiła, że Biało-Czerwoni zakończą ten turniej na 10. miejscu, tuż za obrońcami tytułu, Francuzami. To nie był najsłabszy występ Polaków w mistrzostwach Europy, w 2007 roku zajęli bowiem 11. lokatę.

Poprzednicy Ferdinando De Giorgiego w swoim debiucie w roli trenera Polaków na mistrzostwach Europy notowali lepsze wyniki.

2
/ 6

Raul Lozano

"Mały Rycerz" prowadził Biało-Czerwonych od roku 2005. I ten sezon reprezentacyjny był dla jego zespołu całkiem udany - Polacy zajęli 4. miejsce w Lidze Światowej, a potem 5. pozycję w mistrzostwach Europy.

Raul Lozano był pierwszym zagranicznym szkoleniowcem w historii reprezentacji Polski. Jego debiut na czempionacie Starego Kontynentu może nie wypadł okazale, ale nie był też blamażem.

Jednak to właśnie za kadencji Lozano Polacy zaliczyli najsłabszy występ w historii mistrzostw Europy, gdy w w 2007 roku zajęli 11. miejsce.

3
/ 6

Daniel Castellani

Stery po Lozano z początkiem 2009 roku przejął Daniel Castellani. Ten szkoleniowiec zanotował najlepszy debiut z polską kadrą na mistrzostwach Europy.

W 2009 roku Polacy po raz pierwszy w historii zostali bowiem mistrzami Starego Kontynentu. Na medal w tych rozgrywkach czekaliśmy 26 lat. Ten czempionat Orły przeszły bez żadnej porażki, a w emocjonującym finale pokonały 3:1 Francuzów. MVP turnieju został wybrany Piotr Gruszka, obecny trener-asystent Ferdinando De Giorgiego.

4
/ 6

Andrea Anastasi

Po rozwiązaniu kontraktu z Castellanim, trenerem reprezentacji Polski został Andrea Anastasi. Miał trudne zadanie, gdyż przejmował zespół mistrzów Europy, a w Polsce oczekiwano kolejnych sukcesów.

Pierwszego roku swojej pracy prowadził Biało-Czerwonych w czempionacie. Mimo że nie udało mu się obronić mistrzowskiego tytułu, to turniej zakończyliśmy z brązowym medalem, który był uznawany za dobry wynik.

Kolejny występ na czempionacie pod wodzą Andrei Anastasiego był już o wiele słabszy, gdyż nasza kadra zajęła 9. miejsce (rok 2013).

ZOBACZ WIDEO: Bartłomiej Lemański: Każdy z nas zostawił na parkiecie całe serce

5
/ 6

Stephane Antiga

Po zakończeniu zawodniczej kariery, w maju 2014 roku kadrę objął Stephane Antiga. Francuz poprowadził naszą reprezentację do tytułu mistrza świata, co było ogromnym sukcesem polskiej siatkówki.

Natomiast rok później przyszły mistrzostwa Europy. W fazie grupowej czempionatu Biało-Czerwoni stracili zaledwie seta, a wielkie rozczarowanie przyniósł ćwierćfinał, w którym przegraliśmy ze Słowenią 2:3.

Tamten turniej Orły Antigi zakończyły na 5. miejscu.

6
/ 6

Ferdinando De Giorgi

W tym roku czempionat odbywa się w Polsce, więc kibice wiązali duże nadzieje związane z występem polskiej kadry. Nowy trener Ferdinando De Giorgi miał wnieść nową jakość w biało-czerwony zespół.

Polacy zostali sprowadzeni na ziemię już podczas meczu otwarcia ME 2017, gdy ulegli Serbom 0:3. Wprawdzie potem przyszły dwie wygrane (3:0 z Finlandią i 3:0 z Estonią), ale największe rozczarowanie przyniósł baraż o ćwierćfinał. Biało-Czerwoni w złym stylu przegrali 0:3 ze Słowenią.

Nasza reprezentacja zakończyła tegoroczne mistrzostwa na 10. miejscu, co jest drugim najgorszym występem w historii czempionatu Starego Kontynentu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
kristobal
31.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
bzdury - w 2015 roku po porażce w ćwierćfinale ze Słowenią 2:3 zajęliśmy 5.miejsce na ME  jak po porażce w ćwierćfinale można wypaść poza czołową ósemkę?