Nowy sezon, stare błędy. Antyszóstka 1. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet.

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nowy sezon ekstraklasy siatkarek ruszył z kopyta, ale niektóre zawodniczki najwidoczniej zostały myślami jeszcze w okresie przygotowawczym i będą musiały dobrze wystartować jeszcze raz.

1
/ 7
Alicja Grabka (nr 11)
Alicja Grabka (nr 11)

Rozgrywająca: Alicja Grabka (Legionovia Legionowo) [1]*

Młoda, ale ograna na poziomie ekstraklasy rozgrywająca nie będzie wspominała najlepiej pierwszego meczu w tym sezonie. Grabka (jak i cała ekipa Legionovii) męczyła się w starciu z ostrowieckim KSZO, a im dłużej trwał mecz, tym gorzej prezentowała się gra młodzieżowej reprezentantki Polski i skuteczność jej koleżanek. W końcu w trzecim secie na parkiet weszła Paulina Szpak, a Alicji Grabce pozostało patrzenie na mecz z perspektywy kwadratu rezerw.

* liczba nominacji do Antyszóstki kolejki w sezonie 2017/2018 Ligi Siatkówki Kobiet

2
/ 7
Kinga Hatala (nr 17)
Kinga Hatala (nr 17)

5 punktów na 21 prób, 4 błędy, 3 zatrzymane uderzenia - to nie jest wyczyn, o którym chciałoby się długo pamiętać. Atakująca beniaminka Ligi Siatkówki Kobiet nie była solidnym wsparciem krakowianek, ale musiała wrócić na parkiet w czwartym secie spotkania z ŁKS-em, bo zastępująca ją Martyna Łukasik nie prezentowała się lepiej. Spisała się wtedy lepiej niż w drugiej partii, w której nie zdobyła ani jednego "oczka", ale nijak nie mogła dorównać Izabeli Kowalińskiej po drugiej stronie siatki.

3
/ 7
Ewelina Ryznar
Ewelina Ryznar

Torunianki nie ustępowały wyraźnie rywalkom z Chemika Police (przynajmniej w dwóch pierwszych setach), ale szalenie brakowało im punktujących blokiem środkowych. Gdyby nie jeden punkt zdobyty w pierwszym secie, siatkarka Poli Budowlanych Toruń zanotowałaby tak zwany pusty przebieg. Po drugim secie, w którym Ryznar nie zapisała się w statystykach choćby jednym punktem, środkową zmieniła Izabela Bałucka.

4
/ 7
Dominika Sobolska (fot. siatkowka.bks.bielsko.pl)
Dominika Sobolska (fot. siatkowka.bks.bielsko.pl)

Bielski BKS zaczął starcie z Grot Budowlanymi Łódź efektownie, skończył w ponurych nastrojach i bez zdobyczy punktowej. Polsko-belgijska środkowa Dominika Sobolska z pewnością nie tak wyobrażała sobie powrót do gry po zawirowaniach w poprzednim sezonie i długotrwałej rehabilitacji. Skończyła zaledwie jedną z siedmiu piłek otrzymanych do ataku, a punktowy blok zaliczyła tylko w inauguracyjnym secie meczu.

5
/ 7
Sanja Trivunović w ataku (fot. galeria.mks.dabrowa.pl)
Sanja Trivunović w ataku (fot. galeria.mks.dabrowa.pl)

Kiedy Serbka skończyła dwie ostatnie akcje drugiego seta meczu MKS-u Dąbrowa Gornicza z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyną, wydawało się, że nowa siatkarka Zagłębianek będzie cieszyła się z końcowego zwycięstwa. Nic z tego nie wyszło, ponieważ Mineralne zablokowały na amen całą drużynę rywala, w tym Trivunović.

Przyjmująca MKS-u zatrzymywała się na bloku małopolanek aż 9 razy, 5 razy popełniała błąd w ataku, średnio spisywała się w zagrywce i jedyne, co mogłoby obronić jej występ, to przyjęcie (40 pozytywnego, 33 perfekcyjnego przyjęcia, 3 błędy). Nic dziwnego, że została zupełnie przyćmiona przez skrzydłowe grające po drugiej stronie siatki.

6
/ 7
Klaudia Kaczorowska
Klaudia Kaczorowska

"Kaczi" z pewnością chciała zaliczyć lepszy start nowego sezonu ekstraklasy. Jednak już po pierwszym secie meczu z Pałacem Bydgoszcz (3:2) była reprezentantka Polski decyzją trenera Lorenzo Micelliego opuściła boisko i w kolejnych odsłonach spotkania wchodziła na parkiet zadaniowo. W ataku Kaczorowska więcej oddała niż zdobyła (1/7, 2 pomyłki i jedno zablokowane uderzenie), w przyjęciu było tylko nieco lepiej.

7
/ 7
Joanna Nickowska w obronie (fot. lsk.plps.pl)
Joanna Nickowska w obronie (fot. lsk.plps.pl)

Siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów musiały doskonale wiedzieć, jakich piłek nie lubi przyjmować ich byłą libero i z namiętnością w nią celowały. Chyba tylko tak da się wytłumaczyć aż 9 błędów w odbiorze zagrywki, jakie popełniła Nickowska w pierwszym meczu tego sezonu. Na jej usprawiedliwienie dodajmy, że Pałacanka była nad wyraz obciążona obowiązkami w odbiorze (52 przyjęcia, 31 proc. pozytywnego i 17 perfekcyjnego), a według naszych korespondentów była waleczna w obronie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)