Najlepszą zawodniczką meczu została wybrana Adela Helić.

Pierwszą meczową przyjezdne bronią. Zablokowana Kamenova.

Mróz i pierwsza meczowa dla gospodyń.

Kamenova po podwójnym bloku. Rzeszowianki pewnie dążą do zwycięstwa.

Drugi czas dał już efekt. Po ciasnym skosie kończy Maternia.

Interweniuje trener Pałacu.

Znów Kamenova. W tie-breaku wszystko co jest atakowane na lewym skrzydle wchodzi siatkarkom Developresu.

Najpierw świetnie broni Nickowska, a następnie punktuje Kamenova.

Wynik bydgoszczankom wymyka się spod kontroli. Czas dla Grabowskiego.

Ostatnie akcje to indywidualne popisy Adeli Helić. Serbka bez problemu kończyła na potrójnym bloku.

Zmiana stron boiska.

Tym razem siła się przydała Kaczorowskiej. Przyjmująca przełamała ręce rywalek.

Misiuna kończy z obiegnięcia.

Po prostej Adela Helić.

To jak mocno biły w ostatniej akcji siatkarki z Rzeszowa jedynie dodała efektywności zagraniu Jagodzińskiej tuż za blok rywalek.

Tym razem błędu dopuściła się Jagodzińska.

Podwójne odbicie Kuligowskiej.

Rzeszowianki dotknęły siatki przy próbie bloku na Kuligowskiej.

Jagodzińska zablokowana.

Kremena Kamenova dwa razy próbowała i dopiero za drugim razem jej się udało skończyć na podwójnym bloku.

Dobre otwarcie Pałacu. Punktuje zagrywką Pleśnierowicz!

Piątego seta bydgoszczanki zaczynają w wyjściowym składzie, natomiast w ekipie z Rzeszowa została Hawryła na środku.

Kaczmar łapie pojedynczym blokiem Kuligowską. Setowa dla Developresu.

Jagodzińska atakuje w aut.

"Dobija" na środku siatki Magdalena Hawryła.

Maternia odpowiada tym samym. As serwisowy przyjmującej.

Dwa nieudane przyjęcia przyjezdnych. Na linii 9. metra postrach sieje Adela Helić.

Jagodzińska włączyła się serwisem.

Zmiana również w ekipie z Rzeszowa. Wchodzi Hawryła za Żabińską.

Adela Helić punktuje a Grabowski ściaga kolejną szóstkową zawodniczkę. Weszła Ziółkowska.

Maternia mija ręce blokujących i trafia w boisko.

Trzy udane kontry w wykonaniu rzeszowianek.

Kaczorowska nie radzi sobie z przyjęciem zagrywki.

Podwójny blok powstrzymuje Kamenovą. Czyżby to był moment kiedy Pałac włącza się do gry w czwartym secie?

Bałdyga wchodzi za Pleśnierowicz.

Kontra i potężne zbicie Adeli Helić.

Choć Natalia Misiuna punktuje na środku siatki, na linii 9. metra nadal nie może się odnaleźć.

Powoli przyjezdne odrabiają straty. Zaczęło funkcjonować lewe skrzydło.

Jagodzińska wyciąg drużynę z impasu.

Drugi czas dla Grabowskiego.

Grabowski zmienił Krzywicką na Maternie, a ta od razu popełnia błąd w defensywie.

Krzywicka zablokowana. Przyjmująca znacznie opadła z sił, z pewnością udział w tym mają zagrywki Developresu, które są celowane idealnie w nią.

Czas dla Grabowskiego.

Przyjezdne mają problem ze skończeniem akcji z pierwszej piłki. Doskonale wykorzystują to gospodynie, na kontrze skuteczna Katarzyna Mróz.

Świetne otwarcie gospodyń. Sporo niedociągniętych piłek po stronie bydgoskiej.

Adela Helić w aut. Setowa dla Pałacu!

Siatki dotyka Anna Kaczmar.

Pojedynczy blok Anny Kaczmar na Kuligowskiej. Grabowski interweniuje i w jej miejsce wprowadza Jagodę Maternie.

Kompletnie pogubiły się zawodniczki Pałacu na siatce.

Na kłopoty Magda Jagodzińska!

Klaudia Kaczorowska bierze sprawy w swoje ręce i punktuje zagrywką.

I jeszcze jeden blok Natalii Misiuny. Trzeci set to koncertowa gra Pałacu tym elementem.

Druga przerwa dla Skroka.

Ławka rezerwowych zdemolowana! Pola Nowakowska niczym przed laty Michał Kubiak, rzuciła się w kierunku piłki nie patrząc na przeszkody. Ostatecznie się opłaciło bo jej ofensywne koleżanki powstrzymały Żabińską blokiem.

Krzywicka w aut.

Cudem Kaczorowska zmieściła tę fatalnie rozegraną piłkę w boisku. Gospodynie łapią kontakt.

Nie dość, że rzeszowianki tracą w ofensywie to jeszcze popełniają proste błędy w polu.

Blok jak na razie najlepiej funkcjonuje w ekipie przyjezdnych. Po powstrzymaniu Żabińskiej i Kamenovej przyszedł czas na Helić.

Znów zafunkcjonował blok. Jak od ściany odbiła się Żabińska.

Kolejny punkt na koncie bydgoskiej rozgrywającej. Tym razem powstrzymała blokiem Kamenovą.

Kiwa bydgoska rozgrywająca.

Demonstracja siły w wykonaniu Klaudii Kaczorowskiej.

Kolejne obiegnięcie Pałacu. Znów piłka Misiuny wchodzi bez większych problemów.

Żabińska po przerwie punktuje na środku siatki.

Gospodynie nie mogą znaleźć sposobu na Misiune w ataku z obiegnięcia. Czas dla Skroka.

Adela Helić zablokowana. Zadyszka atakującej.

Ciekawa sytuacja w hali Podpromie. To rzeszowianki udały się z pretensjami do sędziów po ostatnim ataku Krzywickiej, a żółta kartkę dostał... trener Pałacu, Adam Grabowski.

Bydgoszczanki wyskoczyły do Kamenovej potrójnym blokiem, lecz kompletnie nie w tempo. Bez problemu kończy przyjmująca.

To już powoli standard, że Pałac rozpoczyna seta od błędów własnych.

Jak na razie Adela Helić bezbłędna w ofensywie w tym III. secie.

Blok-aut Eweliny Krzywickiej.

As serwisowy Anny Kaczmar. Pierwsza punktowa zagrywka w tym meczu.

Sporo niedokładności po obu stronach siatki w ostatnich akcjach. Lepiej z opresji jak na razie wychodzą gospodynie.

Identycznym mocnym atakiem odpowiada Kuligowska.

Pierwszy punkt po 10-minutowej przerwie należał do Adeli Helić.

Emocjonująca wymiana zakończona przechytrzeniem na siatce Pleśnierowicz przez Żabińską. Setowa dla Developresu.

Kaczorowska obija ręce blokujących.

Helić uderza w taśmę. Gra atakującej dzisiaj mocno faluje.

Potężne zbicie Adeli Helić. Rzeszowianki utrzymują wysoką przewagę.

Świetne obrony po obu stronach siatki. Ostatecznie przebijankę kończy Ewelina Krzywicka.

Ewidentnie trener Grabowski ma parę uwag do swoich zawodniczek. Prosi o czas.

I kolejny błąd... Jagodzińska atakuje w taśmę.

Ależ wściekły jest trener Grabowski! Bydgoszczanki miały wszystko w swoich rękach a ostatecznie popełniły błąd i wyrzuciły piłkę w aut...

Za Kuligowską weszła Maternia.

Jak na zawołanie bydgoszczanki potwierdzają, że rozczytały grę Kaczmar. Zablokowana Adela Helić.

Tym co rzucało się w oczy w ostatnich paru akcjach była o wiele lepsze czytanie gry przez bydgoski blok, co prawda Kaczorowska kończyła lecz na potrójnym bloku.

Krótka przerwa wybiła przyjezdne z gry. Dwa oczka z rzędu dla Developresu.

Jacek Skrok nie czeka i bierze czas.

I kolejna czapa! Cóż za gra pierwszej linii w składzie Jagodzińska - Misiuna - Krzywicka!

Kolejny blok tym razem na Adeli Helić.

Ależ czapa na Kamenovej!

Gospodynie wyciągają pomocną dłoń rywalkom. Druga zepsuta zagrywka podopiecznych Jacka Skroka.

Kamenova skutecznie z pipe'a.

Jagodzińska atakuje w aut. Błąd goni kolejny błąd u bydgoszczanek.

Atak z obiegnięcia Misiuny a Developres nie wie co się dzieje na siatce.

Krzywicka zdobywa pierwszy punkt dla drużyny w II secie (1. był po błędzie rzeszowianek).

Przerwa nie pomogła. Rzeszowianki nadal punktują. W roli głównej Klaudia Kaczorowska.

Czas dla Grabowskiego.

Na dobitkę Helić kiwa w sam środek boiska.

Fatalny start Pałacu. Czyżby wracały demony z poprzedniej partii? Jak na razie obserwujemy błędy przyjezdnych.

Początek drugiej partii charakteryzuje się ofiarnością w obronie obu ekip.

Lucyna Borek nie przyjmuje zagrywki Jagodzińskiej. Setowa dla przyjezdnych!

Misiuna atakuje w niepilnowane pole Developresu. Ważne prowadzenie Pałacu.

Jagodzińska i Helić próbowały przebić się siłą, a dopiero kiwka Krzywickiej dała punkt.

Szykuje się zacięta końcówka seta. Rywalizują między sobą lewe skrzydła obu ekip.

Kaczorowska nie przyjmuje. Tak jak można powiedzieć, że Developres wcześniejszą przewagę wypracował sobie na błędach przyjezdnych, tak Pałac odrobił straty po czystej sportowej walce.

Ewelina Krzywicka i w Rzeszowie już remis.

Do trzech razy sztuka. Magda Jagodzińska mieści się w końcu po ostrym skosie.

Ewelina Krzywicka bierze sprawy w swoje ręce i punktuje rzeszowianki na lewym skrzydle.

Kolejne dotknięcie siatki po stronie bydgoszczanek. Na domiar złego we wcześniejszych kolejkach idealnie funkcjonująca współpraca Marleny Pleśnierowicz ze środkowymi dzisiaj wygląda fatalnie.

Po przerwie Magda Jagodzińska dotyka siatki.

Czas dla Grabowskiego.

Fatalny okres gry przyjezdnych. Pogrążają się błędami własnymi, które bezwzględnie wykorzystują gospodynie starcia.

Kolejna zepsuta zagrywka Pałacu. Przyjezdne idą chyba na rekord w tej klasyfikacji.

Tym razem Jagodzińska nie dała złapać się blokiem.

Cztery punkty z rzędu stracone i od razu czas bierze szkoleniowiec Pałacu.

Co to był za blok! Jagodzińska powstrzmana.

Najpierw Kaczmar blokuje Krzywicką, a później Helić kończy sytuacyjną. Rzeszowianki łapią kontakt z przyjezdnymi.

Po przerwie Kamenova udanie kończy kontrę.

Zawrzało na boisku. Trener Skrok bierze czas.

Tak fatalnego błędu sędziów w tym sezonie OrlenLigi Rzeszów jeszcze nie widział... Piłka ewidentnie w boisku, a sprawiedliwi dyktują aut i punkt dla przyjezdnych.

Ze środka nie kończy Żabińska, a na kontrze po raz trzeci już w tym spotkaniu punktuje swój były klub Jagodzińska.

W ofensywie pomaga jej również Krzywicka.

Zepsute ataki zmobilizowały Kuligowską, która w paru następnych akcjach z całej siły zbija piłki i bezwzględnie punktuje rywalki.

Kolejny autowy atak i rzeszowianki ekspresowo odrabiają stratę, a raczej bydgoszczanki tracą przewagę.

Pierwsza dłuższa wymiana zakończona błędem własnym bydgoskiej atakującej.

Kuligowska przełamuje ręce rzeszowianek.