Niezwykła seria Bieńka. Kochanowski: Nie przypominam sobie, żeby mój kolega zrobił coś takiego

W tym artykule dowiesz się o:

- Drugi set należy się tylko i wyłącznie Mateuszowi Bieńkowi. Naprawdę chapeau bas, nie przypominam sobie, żeby przez ostatnie kilka lat mój kolega z drużyny zrobił coś takiego na zagrywce - pochwalił Bieńka Jakub Kochanowski po meczu Polska - Francja (3:0) w Siatkarskiej Lidze Narodów. W drugim secie Bieniek zaczął serwować przy wyniku 14:17, a skończył, gdy Biało-Czerwoni prowadzili już 22:17.

Komentarze (0)