- Zawsze potrzebujemy takiego meczu, w którym nam się nic nie uda. Aby od następnego dnia się zresetować i grać najlepszą siatkówkę - przyznał Srecko Lisinac. Reprezentacja Serbii w niedzielę dostała solidne lanie od Polaków 0:3, by kilka dni później równie przekonująco pokonać gospodarza - Włochów. Na sam koniec Serb, świetnie mówiący po polsku, rozbawił dziennikarzy.