Polscy siatkarze zakończyli zmagania na igrzyskach olimpijskich w Paryżu ze srebrnymi medalami. Biało-Czerwoni w wielkim finale musieli uznać wyższość gospodarzy, Francuzów (0:3). Mimo tego drugie miejsce i tak należy uznać za sukces. Po spotkaniu drużyna Nikoli Grbicia zjawiła się w Domu Polskim, gdzie czekali już polscy kibice. Fani podziękowali swoim ulubieńcom za dostarczone emocje. Nie zabrakło także podziękowań ze strony Radosława Piesiewicza, prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Obecny był też raper "Mata", który wręczył naszym reprezentantom zaskakujące "prezenty".