- Dobry humor w związku ze zdobyciem przez Polaków złotego medalu można mieć, ale w żaden sposób nie przekłada się to na realną gospodarkę - twierdzi analityk Xelion Piotr Kuczyński. Jego zdaniem nawet organizacja takich przedsięwzięć jak Euro 2012 może nie przełożyć się na zyski. - Pamiętam, jak jechałem w Poznaniu z taksówkarzem. Mówię: będzie ożywienie, ludzie. Na co on odpowiada, że to przecież tylko trzy mecze... - podsumował Kuczyński.
Ma wpływ czy nie,nie wiemy bezpośrednio ale na pewno wypływ kasy był organizacja kosztowała kilkadziesiąt milionów EURO to polacy zapłacą a mój wkład do gospodarki to zakup wina musując Czytaj całość