Zrobił to tuż przed lotami. Granerud wbił szpilkę Kubackiemu
Halvor Egner Granerud liczy na to, że na skoczni mamuciej Kulm wypadnie lepiej od Dawida Kubackiego, który w klasyfikacji generalnej PŚ w skokach ma nad nim 48 pkt. przewagi.
Na skoczni Kulm (HS235) lider klasyfikacji generalnej PŚ Dawid Kubacki będzie bronić przewagi 48 pkt. nad Norwegiem Halvorem Egnerem Granerudem.
Wielki rywal polskiego skoczka w walce o Kryształową Kulę przed wyjazdem do Austrii udzielił wywiadu norweskiemu portalowi dagbladet.no. Granerud odniósł się do rywalizacji z Kubackim.
- Ani ja, ani Kubacki nie jesteśmy specjalistami w lotach. Możliwe, że on przyjedzie na Kulm i zaprezentuje się w stylu, w jakim jeszcze nie widzieliśmy go w lotach narciarskich. Ale czuję, że to ja jestem na lepszej pozycji, jeśli chodzi o skocznie mamucie - ocenił 26-latek z Oslo.
Granerud skomentował też wpadkę organizatorów PŚ w Sapporo, którzy nazwali go... "Halvorem Egnerem Granerudem z Polski".
- Nie mam w planach zostać obywatelem polskim. Ale to był pierwszy konkurs od czasów Ruki, w którym na podium nie stanęli Polacy. Rozumiem, że spikerka nie mogła uwierzyć, że nie było tam żadnego z polskich reprezentantów - podsumował z humorem Norweg.
Zobacz:
Świetne informacje dla skoczków tuż przed lotami. Na to czekaliśmy
FIS zareagował. Takiej kontroli skoczków jeszcze nie było!
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)