Adam Małysz zabrał głos w sprawie udziału Rosjan w zawodach

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Małysz
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Małysz

- Coś się zmieniło w Ukrainie? Nie, jest jeszcze gorzej. Ciągle nowe ataki, ginie coraz więcej ludzi - przypomina Adam Małysz. Jego zdanie w sprawie startu Rosjan i Białorusinów w międzynarodowych zawodach jest jednoznaczne.

W tym artykule dowiesz się o:

Przedstawiciele 35 krajów (w tym i Polski) będą w piątek rozmawiać o sposobach zablokowania startu rosyjskich sportowców w igrzyskach olimpijskich 2024. Jak się dowiadujemy, w rozmowach będą uczestniczyć tylko politycy i urzędnicy. W spotkaniu nie wezmą udziału przedstawiciele krajowych komitetów olimpijskich. Zawiązała się jednak koalicja komitetów (m.in. Szwecja, Dania, Norwegia, Estonia, Łotwa czy Polska), które nie wyobrażają sobie rywalizacji z Rosjanami.

Start Rosjan i Białorusinów w Paryżu może być swego rodzaju furtką dla federacji, które wyrzuciły zawodników ze swych rozgrywek. Mowa m.in. o FIFA. Przypomnijmy: Rosjan wykluczono z baraży do mistrzostw świata 2022 przed meczem z Polską.

Ogólnonarodowa dyskusja i możliwość dopuszczenia Rosjan i Białorusinów do uczestniczenia w igrzyskach to woda na młyn dla rosyjskiej propagandy. Głos w sprawie zabrała rosyjska trenerka łyżwiarstwa figurowego Tatiana Tarasowa, która bardzo interesuje się "głosem z Polski".

- To nie pierwszy raz, kiedy Polacy wypowiadają się w ten sposób. To po prostu źli ludzie - wypaliła po ostatnich wypowiedziach naszych polityków.

- Bardzo dobrze by się stało, gdyby Polacy odmówili udziału w igrzyskach olimpijskich. Świat bez nich przetrwa. Uważam, że MKOl powinien dopuścić nas i Białorusinów do startów - powiedziała wprost.

To wszystko w przeddzień rocznicy barbarzyńskiej i niczym nieuzasadnionej inwazji Rosjan na Ukrainę, która przypada na 24 lutego.

Głos w sprawie w rozmowie z WP SportoweFakty zabrał Adam Małysz, dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego i były znakomity skoczek: - Uważam, że Rosjanie i Białorusini nie powinni być dopuszczeni do igrzysk. Z jednej strony nie mogą odpowiadać za przywódców swoich krajów. Ale jeśli raz powiedziano "nie", to nie widzę powodów, dla których powinno się teraz podejmować inną decyzją. Coś się zmieniło w Ukrainie? Nie, jest jeszcze gorzej. Ciągle nowe ataki, ginie coraz więcej ludzi - stwierdza Małysz.

Dodaje, że w Polsce raczej nie znajdzie się komitet czy związek, którego przedstawiciele myślą inaczej. PKOl opublikował zresztą pismo do MKOl-u z jasnym stanowiskiem Polski. - W tym trzeba być razem - podkreśla Małysz.

A start Rosjan i Białorusinów pod flagą olimpijską? - Jaki sens ma brak flagi przy nazwisku zawodnika? I tak wszyscy doskonale wiedzą, że to rosyjscy zawodnicy - zaznacza prezes PZN.

Dawid Góra, WP SportoweFakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty