Dawid Kubacki przekazał najnowsze wieści ws. Marty

Instagram / Na zdjęciu: Marta i Dawid Kubaccy
Instagram / Na zdjęciu: Marta i Dawid Kubaccy

Dawid Kubacki w piątek przekazał nowe wieści w sprawie zdrowia swojej żony Marty. Jak poinformował, została ona wypisana ze szpitala w Zabrzu i oboje wrócili do domu.

W tym artykule dowiesz się o:

- Mamy nadzieję, że czwartą rocznicę ślubu, którą będziemy mieli 1 maja, poświętujemy już w domu - mówił kilka dni temu, w rozmowie z WP SportoweFakty, Dawid Kubacki.

I tak rzeczywiście będzie. W piątek skoczek przekazał, że jego żona została wypisana ze szpitala w Zabrzu i oboje wrócili do domu.

"Wróciliśmy dzisiaj do domu i śmiało mogę powiedzieć, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów" - napisał w mediach społecznościowych.

Przypomnijmy, że 19 marca Kubacki wycofał się z Raw Air - po tym, gdy jego żona Marta trafiła do szpitala z poważnymi problemami kardiologicznymi. Stan małżonki skoczka był poważny, lekarze musieli walczyć o jej życie. Z całej rodziny skoków narciarskich płynęły do nich słowa wsparcia.

"Dziękuję za każdą Waszą modlitwę, dobrą myśl, słowo otuchy. Nadal będą nam potrzebne, bo Marta zaczyna intensywną rehabilitację, a ja będę uczył się nowej rzeczywistości. Dziękujemy całej załodze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Jesteście teamem na miarę zwycięstwa w Pucharze Narodów!" - dodał skoczek w piątkowym wpisie.

"Okazuje się, że prawie każdy z nas zna kogoś z kardiowerterem-defibrylatorem, potocznie nazywanym rozrusznikiem serca. Ja z taką osobą będę dzielić życie, drugie życie" - zakończył.

Kubacki już kilka dni temu zapowiedział, że nadal jest w nim zapał do tego, aby uprawiać skoki narciarskie. Niewykluczone jednak, że w nowej sytuacji będzie potrzebował indywidualnego toku treningowego. Polski Związek Narciarski, na czele z prezesem Adamem Małyszem, zapowiedział, że jest w stanie zapewnić Dawidowi i Marcie niezbędną pomoc, abyśmy nadal mogli oglądać skoczka wśród najlepszych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty