To rozwiązanie uratuje polskich skoczków? Współpracują ze szwajcarską uczelnią

Portal Sport.pl dowiedział się, że naukowcy ze Szwajcarii pracują nad rozwinięciem nowiki, która ma być bronią naszych skoczków. Mowa o... Skilogu.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Piotr Żyła/ projekt Nagaby z systemem Skilog PAP/EPA / EPA/CHRISTIAN BRUNA / ETH Zurich / Piotr Żyła/ projekt Nagaby z systemem Skilog
Skilog, system czujników zamontowany w butach skoczka narciarskiego, którego zadaniem jest dostarczanie kluczowych danych bezpośrednio do trenerów i samego zawodnika, może stać się nową bronią reprezentantów Polski na skoczni.

Jak informuje Sport.pl, Politechnika Federalna (ETH) w Zurychu w ramach nowatorskiego projektu współpracuje ze sztabem szkoleniowym Biało-Czerwonych.

Zgodnie z opisem Skiloga, czujniki umieszczone we wkładce buta dokonują pomiaru m.in. siły nacisku stopy na podłoże. Informacja jest dostarczana zawodnikowi jeszcze w trakcie skoku, w formie biofeedbacku.

Silniczek umieszczony na wysokości górnej części kostki poprzez wibracje ma też wskazywać błędy, m.in. w pozycji dojazdowej czy odbiciu na progu. Nowinka może mieć wpływ na poprawę wyniku skoczka i jakości jego treningu.

Za rozwinięcie nowinki i jej wprowadzenie do polskich skoków narciarskich ma odpowiadać były już asystent Thomasa Thurnbichlera, Marc Noelke. Niemiec cały czas pozostaje w strukturach PZN i - jak pisze portal - prawdopodobnie jest zaangażowany w projekt współtworzony z ETH.

- Thomas Thurnbichler często mówi, że jest potrzebne coś, co spowoduje, że będziemy mogli się rozwijać nie tylko sportowo, ale i technologicznie. Pracujemy nad tym cały czas - cytuje prezesa PZN  Adama Małysza Sport.pl.

Zobacz:
Dramat Polaków w drużynówce. Dyskwalifikacja przekreśliła szanse
Czarny scenariusz sprawdził się. Teraz potrzeba cierpliwości [OPINIA]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×