Nieco później niż pierwotnie planowano, bo z 30-minutowym poślizgiem, rozpoczął się ostatni przedświąteczny konkurs w tym roku. Powodem opóźnienia były przedłużające się przygotowania zeskoku po obfitych opadach śniegu, które nawiedziły Engelberg.
W iście zimowej aurze odbywała się rywalizacja w dziesiątym konkursie w tym sezonie. Pierwszym z Biało-Czerwonych, który zasiadł na belce startowej, był Piotr Żyła. Zmotywowany sobotnią wpadką (został zdyskwalifikowany) po swojej próbie objął prowadzenie, ale nie był to daleki skok (120 metrów). Trudno było liczyć na coś więcej niż awans do drugiej serii.
W stosunkowo dobrych warunkach swój skok oddał Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski nie wykorzystał tego i zaprezentował się bardzo, bardzo słabo. 114,5 metra i niska rekompensata - z takim wynikiem marzenia o wejściu do drugiej serii trzeba było odłożyć na kiedy indziej.
ZOBACZ WIDEO: Afera w polskiej kadrze. Trener z zawodniczką do dziś nie porozmawiali
Poniżej oczekiwań spisał się także skaczący chwilę po Stochu Jakub Wolny. A w tym przypadku można było liczyć na sporo. W porannych kwalifikacjach 29-latek uplasował się na wysokim, piątym miejscu. W pierwszej serii udało mu się oddać skok na miarę awansu do drugiej serii, jednak podobnie jak w przypadku Żyły, były to dalsze lokaty.
Wynik wspomnianego Żyły powtórzył Aleksander Zniszczoł. Był to poprawny skok, jednak zawodnik ten wielokrotnie udowadniał, że stać go na zdecydowanie więcej niż walka o przepustkę do drugiej serii.
Najdalej z Polaków poleciał Paweł Wąsek. Nie była to "petarda", bo trudno za taką uznać próbę na odległość 123,5 metra. Tym samym do drugiej serii zakwalifikowała się czwórka Biało-Czerwonych. Sztuka ta nie udała się Stochowi.
Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że w czołówce znajduje się kilku Austriaków. Pierwsza seria padła łupem Daniela Tschofeniga, który miał dwa punkty przewagi nad rodakiem, Stefanem Kraftem. Trzecią lokatę okupował przedstawiciel gospodarzy, Gregor Deschwanden.
Tak jak w kwalifikacjach, tak i w konkursie słaby skok oddał Pius Paschke. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zdaje się łapać zadyszkę. A to wszystko na tydzień przed początkiem Turnieju Czterech Skoczni. W niedzielę po pierwszej serii Niemiec zajmował 24. pozycję.
Druga seria to poprawa wyniku u Wolnego - 123,5 metra. Próba to pozwoliła nieco poprawić pozycję, jednak nie była to duża poprawa. Komentatorzy Eurosportu głos podnieśli przy próbie Zniszczoła. 30-latek wylądował na 134 metrze i miał powody do zadowolenia. Jedynie, czego mógł żałować, to skoku z pierwszej serii.
132 metry skoczył Żyła, co dało mu zbliżoną lokatę do tej zajmowanej przez Zniszczoła. To, na jakim poziomie są obecnie polskie skoki, najlepiej pokazuje fakt, że ostatni z Polaków w drugiej oddawał swoją próbę jako trzynasty. Mowa o Wąsku, który nie popisał się przy drugiej próbie.
Tym samym najlepszym z Biało-Czerwonych był Zniszczoł. Trudno jednak mówić o zadowoleniu, skoro zajął on 14. miejsce.
Druga seria odbywała się przy obficie padającym śniegu, z czym nie wszyscy sobie poradzili. Nie przeszkodziło to jednak Austriakom, którzy ponownie uplasowali się na czołowych pozycjach. Ze zwycięstwa mógł cieszyć się Tschofenig, drugi był Jan Hoerl. Na najniższym stopniu podium stanął Kraft.
Dodajmy, że obecny lider Pucharu Świata, Pius Paschke, zajął odległe, 18. miejsce.
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległosć | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | Daniel Tschofenig | Austria | 135/137.5 | 274.8 |
2. | Jan Hoerl | Austria | 130/138.5 | 269.7 |
3. | Stefan Kraft | Austria | 135/135 | 268 |
4. | Johan Andre Forfang | Norwegia | 131.5/137.5 | 264.9 |
5. | Gregor Deschwanden | Szwajcaria | 134/136 | 264.4 |
6. | Maximilian Ortner | Austria | 134/134 | 260.8 |
7. | Kristoffer Eriksen Sundal | Norwegia | 133/134.5 | 253.5 |
8. | Benjamin Oestvold | Norwegia | 121.5/137 | 250.9 |
9. | Karl Geiger | Niemcy | 133.5/132.5 | 250 |
10. | Timi Zajc | Słowenia | 132/129.5 | 248.2 |
14. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 120/134 | 240.5 |
17. | Piotr Żyła | Polska | 120/132 | 236.2 |
20. | Paweł Wąsek | Polska | 123.5/122.5 | 227.6 |
27. | Jakub Wolny | Polska | 118.5/123.5 | 219.1 |
37. | Kamil Stoch | Polska | 114.5 | 99.7 |