Miał skoczyć ponad 400 metrów. Przez lata ukrywano przed światem szalony pomysł

Getty Images / Julian Finney / Thomas Morgenstern
Getty Images / Julian Finney / Thomas Morgenstern

Portale sport.tvp.pl i skisprungschanzen.com ujawniły szczegóły skoczni narciarskiej zbudowanej w 2011 roku w Austrii specjalnie z myślą o Thomasie Morgensternie. Projekt miał umożliwić skok na odległość 400 metrów.

W tym artykule dowiesz się o:

W 2011 roku w Austrii powstała gigantyczna skocznia narciarska, której celem było umożliwienie skoków na 400 metrów. Projekt, zrealizowany przez Bernharda Rupitscha, przez 13 lat pozostawał tajemnicą.

Jak ujawniają portale sport.tvp.pl i skisprungschanzen.com, obiekt miał być miejscem historycznego skoku Thomasa Morgensterna. Rupitsch, konstruktor skoczni, opowiedział, że projekt powstał na zlecenie menedżera austriackiego zawodnika.

Ten chciał stworzyć miejsce do skoków na 400 metrów. Skocznia była wyposażona w drewniane bandy, namioty techniczne i wieżę dla trenera. Mimo tego skok nigdy się nie odbył. Z jakiego powodu?

ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"

Rupitsch ujawnia, że skocznia była gotowa, ale zabrakło zgody austriackiego związku narciarskiego na przeprowadzenie skoku. Mimo tego projekt był imponujący, z nachyleniem zeskoku wynoszącym 42 stopnie, co czyniło go wyjątkowym na skalę światową.

- Z tą skocznią była następująca kwestia: dopóki się leciało, wszystko powinno być OK. Gorzej, gdybyś za wcześnie wylądował. Nikt nie mógł przewidzieć, do jakiej prędkości rozpędziłby się skoczek na tym nachyleniu - mówił Rupitsch.

Skocznia na Grossglocknerze była częścią większego projektu, który miał promować region. Mimo że skok nie doszedł do skutku, miejsce to pozostaje symbolem ambitnych planów i innowacyjnych rozwiązań w skokach narciarskich.

Rupitsch wspomina, że projekt wymagał ogromnych nakładów pracy i środków, ale był gotowy na realizację. Po latach skocznia pozostaje jedynie wspomnieniem, a jej historia jest przypomnieniem o potencjale, jaki drzemie w innowacyjnych projektach sportowych.

Zdjęcia i dokumentacja projektu są teraz dostępne dla szerszej publiczności, odkrywając tajemnice tej niezwykłej konstrukcji (patrz na końcu artykułu).

Komentarze (0)