Skoczkowie mają już za sobą zmagania na obiekcie normalnym w Trondheim. Złoto powędrowało w ręce Mariusa Lindvika, srebro zgarnął Andreas Wellinger, a brąz Jan Hoerl. W kolejnych dniach na zawodników zaplanowano kolejne rywalizacje.
I tak w piątek (7 marca) w południe rozpocząć się miały kwalifikacje do sobotniego konkursu na skoczni dużej. Ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne harmonogram dnia musiał ulec zmianie. Informacje w tej sprawie przekazał Kacper Merk.
ZOBACZ WIDEO: Nowy format Ligi Mistrzów pomógł Polakom. "Koło ratunkowe"
Reporter Eurosportu zamieścił na platformie X wpis, z którego dowiadujemy się, że kwalifikacje zostały "chwilowo skasowane". W tym czasie odbywać się będą zmagania kombinatorów norweskich. Skoczkowie muszą się natomiast uzbroić w cierpliwość.
"Jutrzejsze (7 marca, przyp. red.) kwalifikacje do konkursu na dużej skoczni chwilowo skasowane - o 12:00 będzie kombinacja norweska, decyzja o tym kiedy i o której kwali uzależniona tez od tego, czy dzisiaj (6 marca, przyp. red.) poskaczemy w drużynówce" - pisze.
Organizatorzy wstrzymują się z podaniem planu na kolejny dzień, ponieważ chcą zobaczyć, czy do skutku dojdą zmagania drużynowe, które zaplanowane są na czwartek (6 marca). Tego dnia warunki atmosferyczne nie są dla skoczków łaskawe.
Dodajmy, że pierwotnie początek czwartkowej rywalizacji drużynowej zaplanowano na godzinę 16:20, [b]jednak ze względu na mocne opady deszczu i silnie wiejący wiatr przeniesiono start na 17:05.
[/b]