Dzieje się. Zobacz klasyfikację Pucharu Świata

PAP/EPA / EPA/Christopher Neundorf  / Na zdjęciu: Daniel Tschofenig
PAP/EPA / EPA/Christopher Neundorf / Na zdjęciu: Daniel Tschofenig

Puchar Świata w skokach narciarskich zbliża się do końca, ale wciąż nie możemy być pewni ostatecznego rozstrzygnięcia w kwestii Kryształowej Kuli.

Andreas Wellinger triumfował w sobotnim konkursie Pucharu Świata w Vikersund. Prowadził już po pierwszej serii, w której pofrunął 228 metrów, a w drugiej dołożył do tego jeszcze 1,5 metra. W wyniku tego drugiego Timiego Zajca pokonał o 8,3 punktu, a trzeciego Anze Laniska o 13,4 punktu.

Po wygranej Wellinger awansował na siódme miejsce w klasyfikacji generalnej. Nie to jest jednak najważniejsze. Daniel Tschofenig wciąż nie może być pewien triumfu w cyklu. W sobotę był 14., a Jan Hoerl zajął ósmą lokatę i znów zbliżył się do swojego rodaka.

Aktualnie Tschofenig ma 1653 punkty w klasyfikacji generalnej i drugiego Hoerla wyprzedza o 118 "oczek". Trzeci jest Stefan Kraft, ale jego strata do prowadzącego Tschofeniga wynosi już 560 punktów.

Niezmiennie najlepszym z Polaków w Pucharze Świata jest Paweł Wąsek. Z dorobkiem 486 punktów zajmuje 16. miejsce.

W niedzielę w Vikersund odbędzie się kolejny konkurs Pucharu Świata. Tym razem będzie składał się z trzech serii i w ten sposób zakończy się cykl Raw Air.

MiejsceImię i nazwiskoPaństwoPunkty
1. Daniel Tschofenig Austria 1705
2. Jan Hoerl Austria 1591
3. Stefan Kraft Austria 1223
4. Gregor Deschwanden Szwajcaria 956
5. Johann Andre Forfang Norwegia 955
6. Pius Paschke Niemcy 940
7. Andreas Wellinger Niemcy 889
8. Anze Lanisek Słowenia 876
9. Ryoyu Kobayashi Japonia 805
10. Maximilian Ortner Austria 705
15. Paweł Wąsek Polska 568
23. Aleksander Zniszczoł Polska 227
33. Kamil Stoch Polska 123
35. Dawid Kubacki Polska 119
36. Jakub Wolny Polska 105
42. Piotr Żyła Polska 66
52. Maciej Kot Polska 13

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

Komentarze (1)
avatar
yes
16.03.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szarawary powinien napisać ilu zawodników jest za Kotem. Tak ku pokrzepienia serc.
A najlepiej niech już nie pisze o złej sytuacji - w Rosji i na Białorusi pewnie się cieszą!?! 
Zgłoś nielegalne treści