"Kochani! Wracam na skocznię. Od tego sezonu zobaczycie mnie w barwach Ludowego Klubu Sportowego Poroniec Poronin. Do zobaczenia niebawem!" - poinformowała Kamila Karpiel na swoim Instastories.
Zawodniczka 1 października 2022 roku zawiesiła sportową karierę. Wówczas również ogłosiła to w mediach społecznościowych. "Dziś moje ostatnie skoki, nie wiem, czy kiedyś jeszcze usiądę na belce. Decyzja trudna, ale słuszna, może dzisiaj było mi trudno zejść z uśmiechem spod skoczni. Czuję że to jest dobre" - pisała ponad dwa lata temu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła
Pogłoski o powrocie Karpiel do startów pojawiły się już ubiegłą zimą. W rozmowie z portalem skijumping.pl mówił o tym Marcin Bachleda, trener kobiecej reprezentacji Polski.
- Ta decyzja należy do niej. Udziela się sportowo, nadal jest z nim związana. My zapraszamy, natomiast teraz czas na jej ruch. Klamka jednoznacznie nie zapadła. Do igrzysk olimpijskich pozostał nieco ponad rok. Wszystko jest możliwe - wspominał.
Kamila Karpiel ostatnie lata spędziła w Norwegii. Przed zawieszeniem kariery odnosiła sukcesy na polskich i zagranicznych skoczniach. Czterokrotnie wygrywała mistrzostwa kraju - raz zimą i trzy razy latem.
W 2017 roku wygrała Letni Puchar Kontynentalny, a w sezonie 2018/2019 zajęła drugie miejsce w klasyfikacji generalnej zimowej odsłony cyklu. Cztery razy udało jej się też zdobyć punkty w konkursach Pucharu Świata. Startowała na dwóch mistrzostwach świata - w 2019 w Seefeld i dwa lata później w Oberstdorfie.