Wielkimi krokami zbliża się początek nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Będzie on szczególny, ponieważ w lutym 2026 roku dojdzie do rywalizacji w ramach igrzysk olimpijskich.
Teraz skoczkowie mają powody do zadowolenia, biorąc pod uwagę ostatnią decyzję Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej (FIS). Otóż zatwierdzone zostało podwyższenie nagród od sezonu 2025/26.
ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"
Kluczową zmianą jest to, że władze zdecydowały się odejść od franka szwajcarskiego. Tym samym po raz pierwszy w historii premie za zawody będą wypłacane w euro. Wzrost stawek wynosi do 20 proc., bo jest w tym pewien haczyk.
Otóż sama federacja zobowiązała się do wypłacenia 10 proc. wyższych stawek. Z kolei za drugą połowę dobrowolnie odpowiadać będzie każdy z komitetów organizacyjnych zawodów, co oznacza, że najpewniej nie wszyscy się na to zdecydują.
Wobec tego zwycięzca konkursu Pucharu Świata otrzyma 15 tysięcy euro, czyli ok. 63,5 tys. złotych. Drugie miejsce to nagroda w wysokości 11,5 tys. euro (ok. 48,7 tys. zł), a trzecie 9 tys. euro (ok. 38,1 tys. zł).
Podwyżki zaszły również w konkursach drużynowych, mikstach czy kwalifikacjach. Więcej zarobią również zawodniczki rywalizujące w Pucharze Świata kobiet.
