W miniony weekend odbyły się konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle. W nich po raz pierwszy Polak zameldował się w czołowej dziesiątce. Co więcej, zrobili to jednocześnie zarówno Kacper Tomasik, jak i Piotr Żyła. To na pewno może cieszyć. Eksperci jednak zwracali uwagę na inny szczegół, a dokładnie na noty sędziowskie.
- W powtórkach pewnie widzimy więcej niż sędziowie. Aczkolwiek te noty też niskie były. Potem nagle w konkursie w Planicy sypią się oceny 19,5 czy 20. A na początku dostać 19 to nie wiem, co musisz zrobić. Nie do końca mi się to podoba - mówił w rozmowie z naszym portalem Jakub Kot.
ZOBACZ WIDEO: Tomasiak radzi sobie z presją? Kot nie ma wątpliwości
Sędzia odpowiada
Tajniki oceniania za styl przybliżył nam Kazimierz Bafia. Wyjaśnił on, że obecnie do lądowania arbitrzy zaliczają już moment mniej więcej od ósmego metra przed zetknięciem nart z zeskokiem i cały "proces" kończy się po 10-12 metrach odjazdu. Dlatego, jeśli zawodnik już w locie podkurcza nogi czy macha rękami, ma odejmowaną pewną część punktów. To jednak nie wszystko.
- W 2024 roku zmieniły się przepisy co do orzekania telemarku i teraz musimy na niego zwracać większą uwagę, żeby nie dawać oceny 19 za "półtelemark". Sam czasami się denerwowałem, gdy jakiś skoczek otrzymywał w przeszłości zbyt wysokie noty. Teraz nie powinno się to zdarzać - wyjaśnia w rozmowie z WP SportoweFakty sędzia międzynarodowy.
Warto zaznaczyć, że arbitrzy mają podgląd lądowania zawodników na monitorach. Co więcej, w Wiśle kamery pokazywały skoczków od przodu. Wówczas sędziowie widzą wszystkie błędy i mogą je wychwycić. W takiej sytuacji nie ma żadnej pobłażliwości.
- Takiego monitoringu jak teraz w Wiśle jeszcze na zawodach nie widziałem. Przeważnie jednak kamery pokazują lądowanie z boku, tak jak widzimy je z wieży. W takiej sytuacji nie widać tak dobrze tych błędów - zaznacza nasz rozmówca.
Dodaje jednocześnie, że po remoncie na tym obiekcie w naszym kraju pojawiają się wiatry z różnych stron, co wpływa na lot zawodników, ponieważ zawsze może ich spotkać pewna niespodzianka w powietrzu.
To musi poprawić Kacper Tomasiak
Niektórzy zwracali jeszcze uwagę na coraz lepsze noty dla Kacpra Tomasiaka. Część z nich twierdzi, że jest to spowodowane coraz wyższymi lokatami 18-latka. Ich zdaniem niektórzy sędziowie wystawiają oceny niejako "za nazwisko", a nie do końca za sam styl. Temu całkowicie zaprzecza Kazimierz Bafia i jednocześnie wskazuje, co jeszcze musi poprawić polski talent, aby jego noty były wyższe.
- W Wiśle najwyższa ocena, jaką wystawiłem to 18,5, gdyż nikt nie zasłużył na więcej. 18 punktów Kacpra to naprawdę jest wysoka nota. Jeszcze brakuje mu dynamiki w powietrzu i wykonuje za dużo takich "przyruchów". Nie jest taki spokojny jak najlepsi. Samo lądowanie jeszcze jest trochę za wysokie. Jeśli to poprawi, to oceny pewnie pójdą w górę - mówi arbiter.
Kolejne konkursy Pucharu Świata odbędą się w niemieckim Klingenthal. Relację tekstową "na żywo" ze wszystkich serii przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Program zawodów Pucharu Świata w Klingenthal:
Piątek, 12.12.2025
17:30 - Trening
19:30 - Kwalifikacje
Sobota, 13.12.2025
14:45 - Seria próbna
15:45 - Konkurs indywidualny
Niedziela, 14.12.2025
14:30 - Kwalifikacje
16:00 - Konkurs indywidualny
Mateusz Kmiecik, dziennikarz WP SportoweFakty