Kamil Stoch: Wolałbym nawet być czwarty, ale bez dyskwalifikacji Schlierenzauera

Kamil Stoch stanął w niedzielę na najniższym stopniu podium w Bad Mittendorf. Polak nie ukrywa jednak, że wolałby być w czołowej trójce bez dyskwalifikacji Gregora Schlierenzauera.

Początkowo wydawało się bowiem, że nasz reprezentant zajmie czwarte miejsce. Jury zawodów zdyskwalifikowało jednak Gregora Schlierenzauera za nieregulaminowy kombinezon. W efekcie tej decyzji Kamil Stoch przesunął się na trzecią pozycję. - Po swoim drugim skoku wiedziałem już, że warunki są zmienne i trudne. Niektórzy ze skaczących po mnie zawodników też nie mieli więc dobrego wiatru. Nie życzyłem jednak nikomu niczego takiego. Jestem zadowolony ze swoich skoków, ale nie cieszy mnie fakt, że znalazłem się na podium w taki a nie inny sposób. Wolałbym już być nawet poza podium, niż na nim, ale z powodu dyskwalifikacji Gregora - powiedział Stoch.

Komentarze (5)
avatar
BydgoskiPolonista
18.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę,że Kamil utrzyma 5 pozycję do końca sezonu i jeszcze urwie z dwa medale,w tym w Zakopanem.Stać go na podium,ma potencjał i z roku na rok będzie lepszy,na pewnie nie jak Adam ale podobny b Czytaj całość
avatar
Zaba
16.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bycie w cieniu Małysza działało właśnie z pożytkiem dla Stocha. Wszystkie oczy były skierowane na Adama, który brał na siebie całą presję związaną z osiąganiem dobrych wyników. Teraz Stoch jest Czytaj całość
avatar
rudy102
16.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie że Stoch w generalce wyprzedził Freitaga ale dojść Morgiego nie ma już niestety szans. Oby Kamil cały czas rozwijał się i budował formę na mistrzostwa świata i przede wszystkim igrzyska Czytaj całość
avatar
Remle
16.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przynajmniej raz było trochę sprawiedliwości. Na 4 skoczniach zrobili jaja powtarzając serię i przez Szliri mógł osiągnąć lepszy wynik