Kamil Stoch: Jestem mega-zadowolony!

Kamil Stoch to bez wątpienia najszczęśliwszy człowiek w całym Zakopanem. W piątek na Wielkiej Krokwi odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata w sezonie, a czwarte w karierze.

W tym artykule dowiesz się o:

Po pierwszej serii nasz zawodnik zajmował drugie miejsce. W finałowej serii Kamil Stoch pozbawił rywali złudzeń i lądował najdalej zapewniając sobie piękne zwycięstwo przed polską publicznością. - Mogę powiedzieć, że jestem mega-zadowolony z tego, co się dzisiaj wydarzyło - mówił tuż po konkursie uradowany Stoch. - Szczerze mówiąc obawiałem, że pogoda uniemożliwi nam w miarę równą rywalizację i że te zawody zostaną odwołane. Na szczęście wszystko poszło dobrze, udało się przeprowadzić dwie serie. Zawody stały na naprawdę wysokim poziomie. Skakać dla takiej publiczności to czysta przyjemność, a wygrywać dla niej to już w ogóle jest coś niesamowitego. Obydwa skoki były bardzo dobre, jeśli chodzi o dobry to mogę powiedzieć, że była bomba. Dziękuję wszystkim raz jeszcze.

Stoch przyznał, że zawody w zimowej stolicy Polski są dla niego czymś naprawdę wyjątkowym. - Bardzo się cieszę, w tym sezonie Puchar Świata w Zakopanem jest najważniejszy, nie mam teraz imprezy docelowej, bo w lotach nie czuję tak mocny. Dla mnie Zakopane jest jak mistrzostwa świata, traktuje je jako najważniejszy start.

Korespondencja z Zakopanego,
Daniel Ludwiński

Źródło artykułu: