Kamil Stoch: Im trudniejsze warunki tym większy staram się zachowywać spokój

Kamil Stoch powoli urasta do miana specjalisty od odnoszenia zwycięstw w konkursach Pucharu Świata, które rozgrywane są w trudnych warunkach atmosferycznych. Za każdym razem Polak wygrywał unikając problemów, z którymi w tym samym momencie nie radzili sobie jego rywale.

W tym artykule dowiesz się o:

Już pierwsze pucharowe zwycięstwo w swojej karierze Kamil Stoch odniósł mimo trudnych warunków. W trakcie pamiętnego konkursu rozegranego rok temu w Zakopanem padał bardzo intensywny śnieg, jednak dla polskiego skoczka nie była to żadna przeszkoda i zawody zakończyły się jego triumfem. Miesiąc później w Klingenthal Stoch znów był najlepszy, choć np. prowadzący po pierwszej serii Michael Uhrmann niemalże spadł wtedy z progu. Z kolei w marcu ubiegłego roku w Planicy nasz zawodnik triumfował w konkursie jednoseryjnym, przerwanym z powodu silnego wiatru, utrudniającego skakanie.

W piątek w Zakopanem warunki znów nie były łatwe - co pewien czas pojawiały się intensywne opady śniegu, chwilami mocno wiało. Czołowi zawodnicy klasyfikacji generalnej Pucharu Świata lądowali blisko - Andreas Kofler po pierwszej serii był daleko, Anders Bardal w ogóle nie awansował do czołowej trzydziestki, tak samo jak Thomas Morgenstern, który w śnieżnej zadymce upadł. Skaczący tuż przed nimi Stoch oddał tymczasem bardzo daleki skok, jak gdyby frunął w zupełnie innych warunkach niż jego rywale, dzięki czemu znów triumfował.

- Im trudniejsze warunki tym większy staram się zachowywać spokój i ufać swoim własnym umiejętnościom - powiedział nasz najlepszy zawodnik po piątkowym konkursie zapytany przez SportoweFakty.pl o fenomen swych zwycięstw odnoszonych w zawodach, w których pogoda raczej utrudnia, a nie ułatwia skakanie. - Skaczę tak, żeby każdy skok mi się podobał i dawał mi dużo radości oraz przyjemności. Tak samo było tym razem. Nie skupiałem się na trudnych warunkach, moje myśli były więc z dala od tego, co działo się na skoczni i wokół niej. Tak jak zawsze skupiłem się tylko i wyłącznie na tym, żeby oddać dobry skok - wyjaśnił Stoch.

Korespondencja z Zakopanego,
Daniel Ludwiński

Komentarze (11)
avatar
Ola
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratuluję Kamilowi zwycięstwa, jest on skromny i do tego nie pamiętam żeby kiedykolwiek jak oddawał złe skoki zwalał to na trenera, warunki itp. zawsze mówił,że popełnił błąd i za to Go bardzo Czytaj całość
avatar
Bandit Baracuda
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby dziś były niesprzyjające warunki:) Kamil wtedy skoczy najdalej. Zresztą Małysz także w złych warunkach pięknie latał. Te jego narty, które chwiały się na boki...ehhh wspomnienia:) 
avatar
derek
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tylko żeby młodemu sodówka do głowy nie uderzyła, bo tak było chyba z Klemensem a Szaranowicz już go mistrrzem świata okrzynnął 
avatar
Unista
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Styl lotu Stocha po prostu jest genialny : ) Uwielbiam jego looooooooot ; D 
avatar
Grek Zorba
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szacunek dla Stocha za to robił. No i dla Zniszczoła. Zaskoczył mnie Bachleda. Myślałem, ze ma już ciepłą posadkę w PZN, a tymczasem oni jeszcze każą mu kaleczyć ten sport. On jest ciągle nadzi Czytaj całość