Johan Remen Evensen kończy karierę!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rekordzista świata w długości lotu postanowił rzucić narty w kąt. Tą niespodziewaną decyzję Evensen ogłosił w poniedziałek podczas oficjalnej konferencji prasowej. Powód? Zawodnik nie został wybrany do składu na mistrzostwa świata w Vikersund.

- W tym sporcie udało mi się już osiągnąć wszystko to, co chciałem, pobiłem rekord świata w długości skoku i wywalczyłem medal olimpijski - krótko uzasadnił swoją decyzję Evensen.

Od początku sezonu zawodnik zmaga się ze słabą dyspozycją. Sam powiedział, iż ciało odmawia mu już posłuszeństwa, ma problemy z utrzymaniem odpowiedniej wagi.

- Trener miesiąc temu obiecał mi miejsce na MŚ. Nie mogłem jednak go zająć, ponieważ wiedziałem, że jest teraz skoczek, który zrobi tam więcej niż ja - Evensen miał na myśli oczywiście Andersa Fannemala, który bez wątpienia jest jednym z największych odkryć tego sezonu. Zatem brak miejsca dla niego w składzie na Vikersund jest po części spowodowany przez samego zainteresowanego.

Starty w Pucharze Świata Joahan Remen Evensen rozpoczął w 2008 roku w Trondheim. Już jego pierwszy występ należał do udanych, gdyż Norweg zajał tam wysokie 10. miejsce. Następnie przyszedł okres zdobywania wysokich lotach w konkursach drużynowych. Najlepszy w jego karierze bez wątpienia był miniony sezon 2010/2011, kiedy to w Vikersund ustanowił rekord świata (246,5m), a następnie wraz z kolegami z zespołu wywalczył srebro w Mistrzostwach Świata.

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
Chivens
20.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda go, dobry skoczek. No ale przynajmniej jest jeszcze Romoeren ;)  
avatar
jerronimo
20.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
decyzja troche wynikajaca z rozżalenia,coś mi sie zdaje ,że jeszcze będzie skakał  
avatar
rix
20.02.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A może ma dziadka Polaka? Za Stefana w trybie natychmiastowym i mamy kadrę na medal ;)  
avatar
Kosiorix44
20.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba rekord 246,5m. :) A tak ogólnie to szkoda. Lubiłem go jako zawodnika ;D