Przypomnijmy, w sobotnim konkursie zwyciężyła Amerykanka Sarah Hendrickson plasując się przed Japonką Sarą Takanashi oraz Norweżką Anette Sagen. Dzień później konkurs wygrały ex aequo Austriaczka Daniela Iraschko i Francuzka Coline Mattel. Sara Takanashi tym razem zajęła miejsce na najniższym stopniu podium.
- Jest to coś wspaniałego, że tutaj w mieście Igrzysk Olimpijskich w 2014 roku udało mi się wygrać. Nie da się tego opisać! Dziś oddałam dwa dobre skoki, tylko moje lądowanie nie było idealne. Lubię Soczi, to będzie nowa stolica sportów zimowych w Rosji - powiedziała serwisowi fisskijumping.com Daniela Iraschko.
Radością aż kipiała także Coline Mattel. 17-latka w swojej wypowiedzi również nie tylko skupiła się na wyniku, ale i wyraziła opinię na temat konkursów. - Jestem dopiero piątą zawodniczką, która wygrała zawody Pucharu Świata i to jest coś wspaniałego. Nie liczyłam na zwycięstwo i dlatego jestem przeszczęśliwa. Tutaj, w Soczi było wszystko perfekcyjnie przygotowane i już się cieszę na igrzyska - przyznała Francuzka.
W klasyfikacji generalnej prowadzi Sara Takanashi (240 pkt). Druga jest Sarah Hendrickson (216 pkt), zaś na trzecim miejscu plasuje się Daniela Iraschko (190 pkt).