Czterdziesty trzeci raz Schlierenzauera, Maciej Kot najwyżej z Polaków

Zwycięstwem Gregora Schlierenzauera zakończył się niedzielny konkurs PŚ w Engelbergu. Skład podium uzupełnili Kofler i Wellinger. W drugiej "10" sklasyfikowano aż trzech reprezentantów Polski.

Pod znakiem całkowitej dominacji reprezentantów Niemiec i Austrii upłynęły ostatnie zawody przed świętami Bożego Narodzenia i zbliżającym się wielkimi krokami Turniejem Czterech Skoczni. W czołowej "ósemce" aż siedem miejsc należało do przedstawicieli tych nacji, które od inauguracji w Lillehammer rozdają w tym sezonie karty. Po swoje czterdzieste trzecie w karierze zwycięstwo w konkursie Pucharu Świata sięgnął Gregor Schlierenzauer. Austriak na półmetku minimalnie przegrywał z Andreasem Koflerem, ale ostatecznie to on był "górą". Młodszy z podopiecznych Alexandra Pointnera w nowej edycji cyklu triumfował już trzykrotnie i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. "Schlieri" w ekspresowym tempie goni rekordową ilość czterdziestu sześciu wygranych Mattiego Nykaenena. Tyrolczyk ma spore szanse na wyprzedzenie w tej prestiżowej statystyce legendarnego Fina - teoretycznie może tego dokonać już w czasie narciarskiej odmiany Wielkiego Szlema.

Wspomniany "Kofi" na drugim stopniu podium tym razem stanął wspólnie z rewelacyjnym Andreasem Wellingerem. Skoczek naszych zachodnich sąsiadów popisał się w finale zdecydowanie najlepszą odległością zawodów, lądując dopiero na 138,5 m. Kosmiczny wynik Niemca dał mu awans aż o dziewięć "oczek" i spowodował natychmiastową decyzję jury o skróceniu rozbiegu do szesnastej bramki startowej.

Krótszy najazd na próg, słabsze prędkości i niekorzystny wiatr z tyłu skutecznie utrudniał zawodnikom uzyskiwanie dobrych rezultatów i poziom niedzielnych zmagań na "Titlis" diametralnie się pogorszył. Większość skoczków jak jeden mąż odnotowało widoczny spadek w klasyfikacji. W tym gronie nie zabrakło dwóch Polaków. Maciej Kot i Kamil Stoch w drugiej serii poszybowali na 123,5 m, zdobywając odpowiednio 13-te i 14-te miejsce. Tuż za ich plecami znalazł się 17-ty w klasyfikacji - Dawid Kubacki. "Mustafowi" weekend w Szwajcarii przyniósł zdecydowanie najlepsze wyniki w jego pucharowej karierze - dzień wcześniej Polak był dziewiąty. Dosłownie o lokatę w "30" otarł się Krzysztof Miętus. Z kolei formy na treningach w Ramsau prawdopodobnie nie znalazł Piotr Żyła, który tej zimy nie punktował jeszcze ani razu. Tym razem najsłabszym ogniwem w zespole biało-czerwonych okazał się Klemens Murańka. Forma naszej drużyny po fatalnych startach w Skandynawii i co najwyżej przeciętnym w Soczi wyraźnie się poprawiła, co przełożyło się na klasyfikację Pucharu Narodów, a w niej "minęliśmy" nie tylko USA, Finów, czy Włochów, ale także mizernie spisujących się Czechów

Minione dni rywalizacji na słynnej "Titlis" postawiły nam sporo znaków zapytania przed prestiżowym TCS. Swoją wysoką dyspozycję gwałtownie zgubili Thomas Morgenstern, Anders Fannemel oraz Simon Ammann. Ten ostatni mimo własnego obiektu kompletnie rozczarował, tym bardziej, że rekord skoczni w Engelbergu należy do niego i wynosi 141 metrów. Coraz lepiej za to prezentują się weterani - Wolfgang Loitzl i Michael Neumayer, nadal groźni i nieobliczalni pozostają młodzi Słoweńcy - Peter Prevc oraz Jaka Hvala.

MZawodnikKrajSkoki (m)Nota
1 Gregor Schlierenzauer Austria 136/131 273,7
2 Andreas Kofler Austria 137,5/126 270,3
2 Andreas Wellinger Niemcy 130/138,5 270,3
4 Wolfgang Loitzl Austria 135/128,5 262,7
5 Michael Neumayer Niemcy 133/127 261,3
6 Severin Freund Niemcy 133,5/126,5 261,1
7 Peter Prevc Słowenia 132/127 261,1
8 Richard Freitag Niemcy 126,5/136,5 261,0
9 Tom Hilde Norwegia 129/133 259,0
10 Denis Korniłow Rosja 128,5/132,5 258,5
13 Maciej Kot Polska 131,5/123,5 252,6
14 Kamil Stoch Polska 131/123,5 252,3
17 Dawid Kubacki Polska 128/130 250,4
31 Krzysztof Miętus Polska 126/122,5 230,3
37 Piotr Żyła Polska 120,5 114,4
40 Klemens Murańka Polska 119 113,2
MiejsceZawodnikKrajPunkty
1. Kamil Stoch Polska 1443
2. Richard Freitag Niemcy 1070
3. Daniel Andre Tande Norwegia 985
4. Stefan Kraft Austria 881
5. Robert Johansson Norwegia 840
6. Andreas Wellinger Niemcy 828
7. Johann Andre Forfang Norwegia 821
8. Andreas Stjernen Norwegia 665
9. Dawid Kubacki Polska 633
10. Markus Eisenbichler Niemcy 597
13. Stefan Hula Polska 431
16. Piotr Żyła Polska 403
21. Maciej Kot Polska 261
36. Jakub Wolny Polska 73
73. Tomasz Pilch Polska 1
MKrajPunkty
1 Austria 1787
2 Niemcy 1768
3 Norwegia 1273
4 Słowenia 794
5 Japonia 696
6 Rosja 335
7 Polska 234
8 Szwajcaria 197
9 Czechy 187
9 Włochy 187
11 Finlandia 144
12 USA 100
13 Bułgaria 58
Komentarze (19)
avatar
Boguś z Zielonej Góry
21.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj... Żyła,Żyła kiedy wreszcie dasz to na co Ciebie stać,co potrafisz...? 
avatar
pedro
17.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiatry naszym nie sprzyjały. 
avatar
ana
16.12.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
sędziowie bawiac sie belką, trochę zepsuli zabawę na koniec, ale mimo to najważniejsze dla nas, że w Engelbergu w koncu powiało optymizem - oby więcej takich konkursów Polaków jak chocby wczora Czytaj całość
avatar
derek
16.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
gdyby w weekend odbywały się zawody drużynowe, to kto wie czy byśmy się nie zakręcili w okolicach podium.jestem pod wrażeniem szybkiej metamorfozy polskich skoczków 
wislok
16.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Decyzja sędziów okazała się niesłuszna,kilku zawodników sobie nie poradziło,w tym nasi zawodnicy,ale choć dzisiaj było słabiej ,to jestem zadowolony,bo te skoki są po prostu dobre i to jest naj Czytaj całość