Dość długo w obecnym sezonie musiał czekać Kamil Stoch aż dane będzie mu stanąć na podium. Swój cel zrealizował w austriackim Innsbrucku, gdzie w trzecim konkursie Turnieju Czterech Skoczni uległ jedynie zwycięzcy - Gregorowi Schlierenzauerowi.
Polski skoczek przyznaje, iż miejsce w czołowej trójce było jego celem, choć po swoim drugim skoku nie spodziewał się tego. - Cieszę się, że stanąłem na podium. Musze dodać, że było to moim celem. Chciałem tutaj znaleźć się w czołowej trójce i udało mi się ten cel zrealizować. Po moim drugim skoku pomyślałem, że znowu stracę kilka miejsc, ale jak zobaczyłem pierwsze miejsce, byłem zaskoczony i pomyślałem, że warunki nie były najlepsze.