Stosunkowo niedawno rozpoczął się czteroletni okres między igrzyskami olimpijskimi. Jak wygląda kwestia ustaleń dotyczących sprzętu czy modernizacji skoczni? Hofer wyjaśnia, że obecnie trwa faza konsolidacji. - Wygląda na to, że wszelkie zmiany dotyczące sprzętu i wyposażenia zawodników osiągnęły już swój kres, większość obiektów jest również gotowa. Mamuty w Harrachovie i Vikersund zostały zmodernizowane, trwają prace na skoczni Kulm i w Planicy. Wszystkie skocznie do lotów narciarskich, oprócz Oberstdorfu, zostały zmodernizowane. Dla nas oznacza to, że w przyszłym roku będziemy mogli się skupić już tylko i wyłącznie na dopracowaniu produktu, jakim są nasze konkursy oraz dalszej ekspansji na wschód - zaznacza dyrektor Pucharu Świata w wywiadzie udzielonym Berkutschi.com.
[ad=rectangle]
W czym ma się przejawiać ekspansja na wschód? Otóż tej zimy po raz pierwszy PŚ odbędzie się w rosyjskim Niżnym Tagile. W przyszłym roku Hofer wybiera się do Kazachstanu (Ałmaty). Niedawno był natomiast w Chinach, gdzie, jak się okazuje, również można dostrzec spore zainteresowanie skokami narciarskimi.
Jeśli chodzi o zmiany dotyczące sprzętu - dyrektor podkreśla, że przez ostatnie 10 lat czyniono starania, aby tak skonstruować przepisy, żeby aerodynamika nie wzięła góry nad osiągnięciami fizycznymi poszczególnych zawodników. - W zeszłym roku zmiany, których dokonaliśmy były zbyt daleko idące, więc wycofaliśmy się z nich. Osiągnęliśmy punkt, w którym zawodnicy nie czuli się komfortowo w przepisowych kombinezonach. Postanowiliśmy więc powrócić do większej tolerancji w dopuszczalnych rozmiarach. Odzew zawodników po sezonie letnim był bardzo pozytywny. Wygląda na to, że osiągnęliśmy więc sytuacje optymalną, przynajmniej w tej kwestii - tłumaczy Hofer.
Start nowego sezonu Pucharu Świata już 21 listopada. Kwalifikacje zaplanowano na godzinę 18.00. Sobotni konkursu drużynowy rozpocznie się o 16.00, a niedzielny indywidualny zaplanowano na 12.00.
Źródło: Berkutschi.com