Sakuyama bezkonkurencyjny w drugim konkursie w Hakubie

Newspix / FOT.EXPA / Niko Kytoesaho nie miał sobie równych na dużej skoczni
Newspix / FOT.EXPA / Niko Kytoesaho nie miał sobie równych na dużej skoczni

Po trzecim miejscu w pierwszych zawodach dzień później reprezentant gospodarzy nie miał już sobie równych. Po dwóch imponujących próbach Japończyk zdecydowanie wygrał niedzielną rywalizację.

Sobotni konkurs okazał się historyczny dla Michaela Neumayera. Niemiec po raz pierwszy w historii swoich startów stanął na najwyższym podium letnich zmagań. 36-letni skoczek okazał się minimalnie lepszy od Słoweńca Roberta Kranjca. Na najniższym stopniu podium stanął faworyt gospodarzy i całych zawodów Kento Sakuyama. 60 punktów nie pozwoliło jednak Japończykowi objąć przodownictwa w klasyfikacje generalnej i swoją szansę na ziszczenie się takiego scenariusza główny zainteresowany musiał szukać dzień później.
[ad=rectangle]

Tym razem nie było niespodzianki dla gospodarzy. Japończyk w imponującym stylu wygrał zawody i założył żółty plastron lidera. Już seria próbna pokazała, że niedzielne zawody mogą być bardzo udane dla reprezentantów kraju Kwitnącej Wiśni. Wygrał ją Kento Sakuyama skokiem na odległość 129 metrów, a za jego plecami znalazł się Taku Takeuchi, który w lepszych warunkach wietrznych uzyskał 130,5 metra. Pozostali skoczkowie zaprezentowali się zdecydowanie słabiej od wyżej wymienionej dwójki. Przed konkursem nie rozegrano kwalifikacji, ponieważ na liście startowej pojawiło się zaledwie 36 skoczków.

Tym razem, chodź nie jest to regułą, trening znalazł odbicie w konkursie głównym. Po dwóch skokach najlepszym ponownie okazał się Sakuyama przed swoim rodakiem Taku Takeuchi. Identycznie wyglądała kolejność po pierwszej serii. Na najniższym stopniu podium stanął Jakub Janda. Reprezentant Czech tego lata pokazuje, że nie zapomniał jeszcze o dobrych skokach. Być może zimą znów będziemy zachwycać się jego imponującymi lotami. Wracając do niedzielnych rozstrzygnięć warto dodać, iż Czech stracił do zwycięzcy równe 20 punktów, a sam tylko minimalnie okazał się lepszy od Jarkko Maeaettae i Roberta Kranjca.

Jakub Janda
Jakub Janda

Najlepsza odległość dnia nie należała jednak do Kento Sakuyamy. W pierwszej serii najdalej pofrunął aktualny letni rekordzista obiektu Simon Ammann. 132 metry nie wystarczyło jednak, by objąć prowadzenie, bowiem czterokrotny mistrz olimpijski miał sporo problemów przy lądowaniu. Ostatecznie Szwajcar uplasował się na szóstej pozycji. Dwie pozycje niżej zawody ukończył sobotni triumfator Michael Neumayer. Drużynowo najlepiej spisali się reprezentanci Czech. Oprócz Jandy w czołowej dziesiątce znalazło się jeszcze miejsce dla Lukas Hlavy i Jana Matury.

W dalekiej Japonii polscy kibice nie mogli podziwiać podopiecznych Łukasza Kruczka i Macieja Maciusiaka. Absencja Polaków nie potrwa jednak długo, bowiem zgodnie z założeniami sztabu szkoleniowego Biało-Czerwoni wystartują w kolejny weekend w rosyjskim Czajowskim, gdzie zaplanowano następne dwa konkursy Letniego Grand Prix. Będzie to okazja dla Dawida Kubackiego na gonienie nowego lidera cyklu. Kento Sakuyama z 346. punktami na koncie o 66 oczek wyprzedza Severina Freunda i o 97 punktów reprezentanta Polski.

Wyniki konkursu:

MiejsceZawodnikKrajMetryPunkty
1. Kento Sakuyama Japonia 130,5/127 265,2
2. Taku Takeuchi Japonia 128,5/127 253,5
3. Jakub Janda Czechy 125,5/125 245,2
4. Jarkko Maeaettae Finlandia 125/122,5 244,4
5. Robert Kranjec Słowenia 121/125 244,1
6. Simon Ammann Szwajcaria 132/126,5 242,1
7. Lukas Hlava Czechy 122,5/123 241,5
8. Michael Neumayer Niemcy 122,5/124 239,3
9. Jan Matura Czechy 125/121,5 236,6
10. Anze Semenic Słowenia 122/120,5 234,1

Klasyfikacja generalna LGP 2015 po sześciu konkursach:

MiejsceZawodnikKrajPunkty
1. Kento Sakuyama Japonia 346
2. Severin Freund Niemcy 280
3. Dawid Kubacki Polska 249
4. Peter Prevc Słowenia 171
5. Jarkko Maeaettae Finlandia 156
6. Piotr Żyła Polska 142
6. Kenneth Gangnes Norwegia 142
8. Lukas Hlava Czechy 138
9. Andreas Wellinger Niemcy 135
10. Kamil Stoch Polska 134
34. Bartłomiej Kłusek Polska 36
34. Maciej Kot Polska 36
41. Jan Ziobro Polska 27
43. Klemens Murańka Polska 25
58. Stefan Hula Polska 9
Komentarze (1)
avatar
Henryk Pyszkowski
30.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Duża różnica czasowa ale szkoda że nie latają.