Od braku prądu do triumfu Prevca. 64. Turniej Czterech Skoczni w pigułce

64. edycja Turnieju Czterech Skoczni była teatrem jednego aktora. Zwycięzca zawodów, Peter Prevc, triumfował w trzech z czterech konkursów. Co oprócz świetnej passy Słoweńca zapadnie nam szczególnie w pamięć po tym Turnieju?

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński

Największy zwycięzca: Peter Prevc 

Słoweniec w wielkim stylu sięgnął po triumf w 64. Turnieju Czterech Skoczni. Po inauguracyjnej trzeciej pozycji w Oberstdorfie, rywale nie potrafili już znaleźć sposobu na zatrzymanie Prevca. Eksperci twierdzą, że od czasów Gregora Schlierenzauera w najwyższej formie, nie było skoczka, który tak bardzo górowałby nad resztą stawki. W klasyfikacji łącznej Turnieju Słoweniec nad drugim Severinem Freundem uzyskał aż 26,5 punktu przewagi. Dla porównania, zwycięzca 63. edycji TCS, Stefan Kraft, wyprzedził drugiego Michaela Hayboecka o 6 punktów.

Zobacz także: Prevc przypieczętował triumf świetnym występem w Bischofshofen

Kamil Stoch: to najgorsze, co teraz mógłbym zrobić...

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)