Mistrzostwa świata rozpoczną się w czwartek. Dzień przed oficjalnymi treningami i kwalifikacjami na Kulm przeprowadzono testy obiektu z udziałem Austriaków, w tym zawodników, którzy zakończyli już kariery. Oprócz weteranów w testowaniu uczestniczył także Lukas Mueller mający na koncie występy w Pucharze Świata.
Skok Austriaka, oddany przy padającym śniegu, zakończył się tragicznie. Austriak upadł i doznał poważnej kontuzji kręgosłupa. - Cały czas był przytomny, pamięta cały skok. Od razu powiedział lekarzom, że nie ma czucia w nogach. Jest obecnie w szpitalu w Graz, gdzie stwierdzono poważną kontuzję kręgosłupa. Rokowania są niepewne - powiedział doktor Ulf Karner dla Kleine Zeitung.
Mueller został zabrany spod skoczni helikopterem. Wkrótce później z uwagi na złe warunki atmosferyczne maszyna musiała lądować, a dalszą drogę do szpitala skoczek pokonał już w karetce.
Austriak nie osiągnął jak dotąd wielkich sukcesów w skokach narciarskich. Jego najlepszy wynik w Pucharze Świata to szóste miejsce w Oberstdorfie w 2009 roku. Pucharowe punkty zdobywał dziewięciokrotnie. W ostatnich dwóch latach nie startował w zawodach z udziałem światowej czołówki skacząc jedynie w imprezach niższej rangi.
Kamil Stoch: w końcu znalazłem to, czego tak długo szukałem