Ojciec Prevców sędzią na Holmenkollen. "Oceni tylko skoki kobiet i kombinatorów"

Bozidar Prevc, ojciec Domena i Petera, miał jako sędzia oceniać skoki synów podczas zawodów w Holmenkollen. Sprawa wywołała duże kontrowersje i ostatecznie arbiter został odsunięty od pracy przy konkursie mężczyzn.

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
PAP/EPA

Norweska telewizja NRK odkryła nazwisko Bozidara Prevca w oficjalnym programie weekendowych konkursów w Oslo. Dziennikarze uznali, że zachodzi obawa o stronniczość sędziego i zapytali o to Waltera Hofera. - Takie przypadki miały miejsce już wiele, wiele razy - odpowiedział dyrektor Pucharu Świata dodając, że sędziowie są profesjonalistami, a nawet gdyby ocenianie synów miało być u Prevca nieobiektywne, to i tak skrajne noty są odrzucane.

Media drążyły jednak temat i okazało się, że zgodnie z obecnymi przepisami Bozidar Prevc nie może sędziować konkursów Pucharu Świata, w których startują jego synowie. Walter Hofer sprecyzował więc, że wspomniane przez niego przypadki z przeszłości miały miejsce przed zmianą reguł.

Zamieszanie sprawiło, że ojciec Prevców został odsunięty od sędziowania męskich konkursów w Oslo. Na Holmenkollen oceni tylko skoki kobiet oraz specjalistów od kombinacji norweskiej. W zawodach mężczyzn zastąpi go arbiter z Norwegii.

Cała sprawa zbulwersowała norweskich dziennikarzy, ale wśród działaczy z ich kraju wzbudza mniejsze zainteresowanie. - Skupiamy się raczej na swoich skoczkach, a nie na takiej sytuacji - stwierdził Clas-Brede Brathen, dyrektor reprezentacji, który zauważył również, że w świecie skoków ma już miejsce sytuacja, gdy w zawodach startuje Jurij Tepes, a jego ojciec Miran jest zastępcą Waltera Hofera i członkiem jury.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×