Aleksander Zniszczoł: Była rywalizacja między sztabami

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dla Aleksandra Zniszczoła zakończony sezon skoków narciarskich był nieudany. Reprezentant Polski chce zapomnieć o ostatnich kilku miesiącach. 22-latek zabrał głos na temat chłodnych relacji między Łukaszem Kruczkiem i Maciejem Maciusiakiem.

W sezonie 2014/15 Zniszczoł zebrał 75 punktów Pucharu Świata, w 11 konkursach plasował się w czołowej "30". Swój talent zaprezentował już jako nastolatek, gdy w sezonie 2011/12 zajął 9. i 14. miejsce w Zakopanem. Niestety zakończony sezon był kompletnie nieudany dla byłego medalisty mistrzostw świata juniorów.

Zniszczoł wziął udział tylko w jednych zawodach Pucharu Świata, został zdyskwalifikowany w kwalifikacjach do konkursu w Wiśle.

- Jestem szczęśliwy, że ten sezon się już skończył. Teraz przyszła pora na zebranie motywacji, zresetowanie się i zapomnienie tego, co było - powiedział serwisowi skoki24.pl reprezentant Polski.

Zniszczoł zabrał głos również na temat chłodnych relacji między trenerem kadry B Maciejem Maciusiakiem, a Łukaszem Kruczkiem, który ostatecznie zakończył pracę z pierwszą reprezentacją.

- Myślę, że była taka wewnętrzna rywalizacja pomiędzy, nawet nie zawodnikami, a sztabami i tu się pogubiliśmy. Były takie momenty, że ze sobą nie rozmawiali lub rozmawiali tylko na skoczni o wyborze kadry. To na pewno na nas wpłynęło, bo takie właśnie zachowanie trwało już od dłuższego czasu, nie tylko jak zima się zaczęła, ale już latem gdzie zaczęły być jakieś problemy, a byłem nowy w tej kadrze i widziałem troszkę więcej niż na przykład trenerzy, którzy nie znali Maćka czy właśnie innych trenerów - dodał 22-letni skoczek z Wisły.

Zobacz wideo: Adam Nawałka: mogę się tylko cieszyć z takiej rywalizacji

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: