To już trzeci triumf Stocha w sezonie 2016/2017. Do tej pory lider naszej reprezentacji nie miał jednak szczęścia do wysłuchania wzorcowej wersji hymnu. W Lillehammer nie został on odegrany w ogóle, co jest częstą praktyką podczas rozgrywanych tam zawodów. W Bischofshofen na zakończenie Turnieju Czterech Skoczni było lepiej, ale tylko częściowo - Mazurek Dąbrowskiego zagrano, ale zaskakująco wolno, co wywołało sporo komentarzy wśród kibiców.
W Wiśle o nietypowej wersji nie było już mowy. Polski hymn zabrzmiał idealnie, a nagranie swoimi głosami dodatkowo wsparli kibice. Wśród osób, które dekorowały Kamila Stocha i składały mu gratulacje, nie zabrakło m.in. ministra sportu Witold Bańka, a także prezesa Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.
W niedzielę w Wiśle odbędzie się kolejny konkurs Pucharu Świata.
Zobacz wideo. Żona Piotra Żyły: popłakałam się z radości, nie umiem tego opisać słowami
Hymn rosyjs Czytaj całość