Przypomnijmy, że w sezonie 2016/2017 po wykonaniu prac na rozbiegu (wybetonowanie najazdu na próg oraz zamontowanie torów lodowych) Wielka Krokiew im. Stanisława Marusarza (HS134) otrzymała tymczasową homologację. Dzięki niej zorganizowano, tak jak pierwotnie zakładano, konkurs drużynowy (2. miejsce Polaków) i indywidualny (triumf Kamila Stocha) w stolicy polskich Tatr.
By Zakopane mogło jednak gościć znów co roku najlepszych skoczków świata, Wielka Krokiew musi przejść kolejny remont. Tym razem mowa o zeskoku. Po jego przebudowie obiekt będzie większy (najprawdopodobniej odległość bezpieczeństwa zostanie przeniesiona ze 134. na 140. metr, a punkt konstrukcyjny ze 120. na 125. metr). Tym samym skoczkowie będą mogli regularnie uzyskiwać ponad 140. metrów. Po wykonaniu prac na zeskoku skocznia w Zakopanem powinna otrzymać homologację na kilka kolejnych sezonów.
Włodarze Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem drugą część remontu przewidzieli na 2017 rok. Został wyłoniony już wykonawca, a więc tym razem obyło się bez problemów takich jak podczas pierwszego etapu remontu, gdy do znalezienia firmy, która wykona nowy rozbieg, potrzebne były aż cztery przetargi.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to przewidziane na styczeń 2018 roku konkursy w Zakopanem (zmagania drużynowe i indywidualne) nie są zagrożone, a tym samym kibice skoków znów mogą szykować się na wielkie święto w stolicy polskich Tatr.
ZOBACZ WIDEO Stefan Horngacher: To był dla nas bardzo dobry sezon, ale następny może być jeszcze lepszy