- To był dobry dzień. Skocznia przygotowana świetnie i skoki oczywiście mnie cieszyły. Moja forma jest dobra i nie mam tutaj nad czym filozofować - powiedział z uśmiechem Kamil Stoch.
Lider 66. Turnieju Czterech Skoczni w eliminacjach uzyskał 131,5 metra, co było bardzo dobrym wynikiem biorąc pod uwagę nieco mocniejszy wiatr w plecy przy jego próbie (dodane 5,8 punktu). Ostatecznie pozwoliło mu to zająć 6. miejsce.
Jeszcze lepiej spisał się Dawid Kubacki. Aktualnie trzeci zawodnik niemiecko-austriackich zawodów poleciał w eliminacjach na 135. metr i 50. centymetr. Lepszy okazał się tylko Johann Andre Forfang, który skakał jednak w nieco lepszych warunkach (140,5 metra).
- Próba w drugiej serii treningowej była średnia, ale ta w kwalifikacjach nawet lepsza niż konkursowe w Oberstdorfie - podkreślił nowotarżanin, dla którego 3. miejsce w sobotę na Schattenbergschanze (HS137) było największym osiągnięciem w karierze: - Staram się tonować ten sukces. Czeka mnie jeszcze dużo pracy i przede wszystkim to muszę mieć w swojej głowie - uzupełnił rozmówca.
Oprócz Stocha i Kubackiego w kwalifikacjach w Ga-Pa świetnie wypadł także Stefan Hula. Piąty zawodnik 66. TCS po Oberstdorfie uzyskał 135,5 metra, co dało mu 3. lokatę.
Wspomniana wyżej trójka Polaków dostała w niedzielę od trenera Stefana Horngachera nieco więcej czasu na odpoczynek i nie wystąpiła w pierwszej serii treningowej. - Późno przyjechaliśmy do Garmisch i trener dał nam więcej czasu na odpoczynek. To zdało egzamin - wytłumaczył Dawid Kubacki.
2. konkurs 66. TCS rozpocznie się w poniedziałek o 14:00. Wcześniej na 12:30 zaplanowano serię próbną. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na Neue Große Olympiaschanze (HS140) na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Kownacki idealnie obsłużył kolegę - skrót meczu Sampdoria Genua - SPAL [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]