Przykładem na potwierdzenie tej tezy jest wywiad jaki Dominik Formela, dziennikarz "skijumping.pl", próbował przeprowadzić z Piotrem Żyłą po niedzielnym konkursie PŚ w skokach narciarskich w Kuusamo.
Co prawda, w odróżnieniu od Wisły (w Polsce Żyła rozmawiał z dziennikarzami tylko na oficjalnej konferencji prasowej) 31-latek stanął przed kamerą, ale i tak nie był zbyt rozmowny. Na kolejne pytania dziennikarza odpowiadał bardzo zdawkowo.
- Wynik był w porządku i skoki też. Pracuję nad tym, żeby było dobrze - takie słowa wypowiedział Piotr Żyła, oceniając swoje występy na Rukatunturi (HS 142) i w ogóle na początku sezonu 2018/2019.
Z takich wypowiedzi zawodnika opinia publiczna niewiele się jednak dowiaduje. Tym bardziej, że Piotr Żyła zdążył już przyzwyczaić, iż potrafi barwnie, z humorem, oraz długo opowiadać o skokach i swoich występach. Taka postawa wiślanina to jednak przeszłość.
Dziennikarz "skijumping.pl" próbował dowiedzieć się również od Piotra Żyły czy przez cały sezon będzie unikał wywiadów. Sam skoczek jest jednak zdania, że wcale nie stroni od rozmów z przedstawicielami mediów. Przecież odpowiadam na pytania - zwrócił uwagę wiślanin i dodał: - Po zawodach można ze mną porozmawiać, także rozmawiamy.
Przypomnijmy, że Piotr Żyła znakomicie rozpoczął sezon 2018/2019. Był jednym z autorów zwycięstwa Polaków w konkursie drużynowym w Wiśle. Z kolei w trzech zawodach indywidualnych ani razu nie wypadł z czołowej szóstki. Raz, w sobotnim jednoseryjnym konkursie w Kuusamo, stanął na trzecim stopniu podium. W klasyfikacji generalnej cyklu 31-latek zajmuje 3. miejsce.
ZOBACZ WIDEO Andreas Goldberger docenił Piotra Żyłę. "Skacze na wysokim poziomie"
Nie rozumiesz tego, Łożyński?
Może i nie rozumiesz - pewnie jesteś nauczony, że siki to taka Czytaj całość